Internauci drwią z "ekstremalnie wyciętych dżinsów". A te sprzedają się jak szalone
W ostatnich tygodniach w USA zadebiutowały przynajmniej dwie marki odzieżowe, które robią furorę w mediach społecznościowych. A także – w co doprawdy trudno uwierzyć – sprzedają swoje ubrania. O ile można je tak nazwać.
Za ten zestaw składający się ze szwów, zamka i kieszeni Carmar Denim żąda 168 dolarów (ponad 600 złotych). Jeszcze dziwniejszy jest fakt, że te pieniądze dostaje. Pierwsze partie "dżinsów" rozeszły się dość szybko i firma na bieżąco "szyje" kolejne. Jeśli akurat nie ma ich w sprzedaży, można zapisać się na listę oczekujących.
Sieć buchnęła śmiechem
Internauci dość szeroko komentują ten nowy krzyk mody. Jedni podkreślają, że nie jest to najbardziej odpowiednie ubranie do noszenia w biurze. Inni przytomnie zauważają, że spodnie mają przynajmniej kieszenie. Kolejni zwracają uwagę, że pod te spodnie lepiej jednak założyć bieliznę, szczególnie jeśli przestrzega się standardów dotyczących przyzwoitości.
Wiele osób w internecie ma dość silnie wyrobione zdanie na temat tego przedmiotu lub ubrania. I nie jest ono chyba po myśli projektanta.
Dżinsy ze sznurka? Proszę bardzo
Internauci zwracają też uwagę na prawdopodobne problemy z ich zakładaniem i zdejmowaniem.