Weekendowa rozrywka stała się obowiązkiem. Władze tego miasta wprowadziły bardzo wysokie kary pieniężne

Adam Sieńko
Będą wysokie kary za niekoszenie trawnika. Dla wielu osób należących do klasy średniej dbanie o wygląd swojego ogródka to rodzaj weekendowego odprężenia po długim i wyczerpującym tygodniu. W Rzymie miejskie władze postanowiły to przekuć w ustawowy obowiązek.
Dbanie o wygląd swojego ogródka to dla większości osób należących do klasy średniej rodzaj weekendowego odprężenia po długim i wyczerpującym tygodniu Paweł Małecki/Agencja Gazeta
Włosi znani są z niekonwencjonalnego podejścia do prawodawstwa. Ledwie rok temu media obiegł sensacyjny news dotyczący podatku od cienia. Okazało się wówczas, że władze Conegliano Veneto na północy Italii nałożyły na kupców opłaty za to, że ich sklepy odcinają od światła słonecznego miejscowe uliczki.

Koszenie trawy w Rzymie
Teraz na inny ekscentryczny pomysł wpadli rzymianie. Lokalni włodarze zastanawiali się, jak zminimalizować ryzyko pożarów w trakcie lata. Wpadli na pomysł, by zadbać o regularne koszenie trawy. W przypadku parków miejskich jest to jeszcze stosunkowo proste, choć Rzym zmaga się z problemem braku chętnych do pracy w charakterze kosiarzy. Miastu udało się jednak podpisać porozumienie ze związkiem rolników i zaprząc do roboty 50 tys. owiec – donoszą włoskie media.


Nieco gorzej sytuacja wygląda z prywatnymi posesjami, ale i na to politycy z „Wiecznego Miasta” znalazły rozwiązanie. Od 15. czerwca do końca września właściciele ogródków będą prawnie zobowiązani do koszenia trawy. Kary za niedopełnienie tego wymogu będą wysokie, mają wahać się od 169 do 679 euro.