Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii produkuje różańce. I to dla ojca Rydzyka

Mariusz Janik
Dotacje dla imperium Rydzka. „Forma wtryskowa do wyrobu różańców oraz różańce jako wyrób gotowy w ilości 200 000 szt.” – to usługa, jaką wykonało ministerstwo przedsiębiorczości i technologii poprzez spółkę zależną dla redakcji „Naszego Dziennika”, gazety wchodzącej w skład imperium medialnego ojca Tadeusza Rydzyka. W zamian resort mógł opublikować na łamach „Naszego Dziennika” swoje reklamy.
"Nasz Dziennik" publikował reklamy MPiT, a resort w zamian produkował różańce. Fot. Wojciech Kardas / Agencja Gazeta
Szczegóły zaskakującego barteru między ministerstwem a redakcją opublikował poseł Marcin Kierwiński z PO na swoim profilu na Twitterze, wraz ze skanem dokumentu w tej sprawie. Z odpowiedzi na poselską interpelację wynika, że realizacji produkcji podjął się Zakład Tworzyw Sztucznych „Artgos” SA, spółka z udziałem Skarbu Państwa. Dla wydającej „Nasz Dziennik” firmy SPES Sp. z o.o. zakład ten wykonał wspomnianą formę wtryskową oraz partię różańców. W zamian ministerstwo mogło umieścić swoje anonsy w ośmiu wydaniach gazety.

Technologiczne różańce
– Tak się wyprowadza publiczne pieniądze! – konkluduje poseł Kierwiński. Jednak umowa z „Naszym Dziennikiem” blednie przy innych dotacjach, wpłatach i kontraktach podpisywanych przez firmy związane z o. Rydzykiem.


Jak wyliczono w grudniu 2017 r. na podstawie dostępnych dokumentów, imperium przedsiębiorczego redemptorysty otrzymało już z rozmaitych resortów w sumie około 73 milionów złotych (w maju szacowano tę kwotę już na 80 mln zł). Zaś na liście publicznych kontrahentów są m.in. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Rolnictwa, Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego czy wreszcie Ministerstwo Rozwoju i Finansów (czyli obecne resorty finansów oraz przedsiębiorczości i technologii właśnie).