Walka z Czarnym Kotem zajęła 20 lat. W końcu słynna samowolka zostanie zburzona

Konrad Bagiński
Czarny Kot to hotel z ofertą rozrywkową, znajduje się w Warszawie przy rondzie Zgrupowania AK Radosław (d. Rondo Babka), blisko centrum handlowego Arkadia. Został zbudowany nielegalnie i od lat jest rozbudowywany. Kończy się właśnie sądowa batalia o jego rozebranie.
Po 20 latach rozpraw, słynna samowolka budowlana, hotel Czarny Kot, może zostać w końcu zburzony Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Właściciele hotelu od lat kompletnie ignorowali prawo budowlane. "Czarny kot" powstał bez pozwolenia na budowę, warszawski nadzór już 3 razy wydawał nakaz rozbiórki. To typowy "gargamel", klockowaty budynek, do którego poprzylepiano baszty, wieżyczki, dodatkowe piętra i dobudówki.

Za każdym razem właściciele się odwoływali a sprawy trafiały do sądów. 25 września ma się odbyć teoretycznie ostatnia już rozprawa przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Nadzór budowlany jest dobrej myśli i ma nadzieję, że po tym dniu „Czarny kot” będzie musiał być rozebrany na koszt właściciela. W ten sposób zakończy się trwająca dwie dekady batalia.