Turyści skarżą się na uwielbiany przez Polaków kurort. W środku dzieją się dantejskie sceny
Hotel Aqua Magic działający w Hurghadzie będzie musiał gęsto się tłumaczyć. Obiekt stał się celem brytyjskich turystów, którzy skarżą się na zatrucia pokarmowe. Opowiadają, że w restauracji, w której jedli było brudno, a po niedogotowanym mięsie chodziły muchy.
Dobra passa Hurghady może się jednak zakończyć jeżeli gospodarze nie zaczną dbać o warunki, w jakich przyjmują gości z zagranicy. Brytyjski „Daily Mail” donosi o zatruciu kilkunastu wczasowiczów. Wszyscy zjedli wcześniej posiłek w 5-gwiazdkowym hotelu Hotel Aqua Magic.
Masowe zatrucia pokarmowe
Jedna z poszkodowanych, Isobel Westood z Northfield, opowiedziała gazecie, że znalazła się w szpitalu przez nieżyt żołądkowo-jelitowy. – W restauracji było brudno, jedzenie zdawało się niedogotowane i było wystawione bez przykrycia w taki sposób, że latały po nim muchy – narzekała.
Sprawa jest badana przez prawników, bo to nie pierwszy taki przypadek. Zatrucia zdarzały się również w 2016 i 2017 roku. Tydzień wcześniej w tym samym ośrodku zmarli natomiast państwo John i Susan Cooper. Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci.
„The Sun” dotarł jednak do byłego pracownika hotelu, który stwierdził: „Byłem zdziwiony, że pierwszy przypadek śmierci nastąpił dopiero po tak długim czasie”. Przyznał, że gdy pracował w hotelu jedzenie było „diaboliczne”, a kotły naprawiały osoby, które nie miały pojęcia co robią.
– W kuchni jedzenie było myte miejscową wodą. Tłumaczyłem, że nie powinno tak być, ale nikogo to nie obchodziło – wspominał.