Alarmujące wyniki kontroli. Aż trudno uwierzyć, co mechanicy wlewają do naszych samochodów

Arkadiusz Przybysz
Eksperci alarmują - złej jakości płyn hamulcowy może wydłużyć drogę hamowania nawet siedmiokrotnie. Według raportu Instytutu Transportu Samochodowego cztery na dziesięć płynów nie spełniają norm. Część z nich po rozgrzaniu do wysokiej temperatury po prostu... odparowała.
Płyny hamulcowe nie spełniają norm - udowadniają badania Andriy Popov / 123rf.com
Eksperci z Centrum Badań Materiałowych Instytutu Transportu Samochodowego przebadali dziesięć popularnych płynów hamulcowych, dostępnych na polskim rynku. Kontrola dotyczyła głównie parametrów jakościowych. Do wyników raportu dotarł Dziennik Gazeta Prawna.

Cztery z dziesięciu płynów miały zbyt niską temperaturę wrzenia, a dwa z nich po prostu odparowały. To oznacza, że w samochodzie mogły one stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Polscy kierowcy zbyt rzadko zlecają zmianę płynu hamulcowego. 22 proc. badanych nie zrobiło tego nigdy. A według producentów, płyn hamulcowy należy zmieniać co dwa-trzy lata. Zwłaszcza, że jego właściwości maleją z czasem. Płyny są silnie higroskopijne, co sprawia że z czasem coraz więcej w nim wody. A im więcej wody, tym niższa temperatura wrzenia.


Eksperci ostrzegają przed jakością płynu hamulcowego
Jakości płynu hamulcowego nie sprawdza się bowiem podczas corocznych kontroli. I nie zmieniły tego nowe przepisy wprowadzające tzw. opłatę jakościową. Nowy, zmieniony system badań technicznym pojazdów ma realnie zapewniać, aby pojazdy były utrzymywane na bezpiecznym i akceptowalnym poziomie w trakcie ich eksploatacji

Jeśli płyn nie będzie spełniał parametrów, droga hamowania może wydłużyć się nawet siedem razy. W skrajnych przypadkach może nawet całkowicie uniemożliwić hamowanie. Eksperci zalecają, by kupować hermetycznie zamknięte opakowania.

Płyn hamulcowy warto wymienić po zimie. Lepiej zrobić to w warsztacie - przy wymianie płynu należy odpowietrzyć układ hamulcowy.