Słynna cola wraca w polskie ręce. Czesi nie za bardzo umieli na niej zarobić

Konrad Bagiński
Hoop Polska, producent napojów gazowanych, w tym coli, która rzuciła wyzwanie zachodnim koncernom, będzie z powrotem należała do polskiego właściciela. Ostatnio należała do czesko-słowackiego koncernu, który nie radził sobie z produkcją i sprzedażą.
Hoop rozważał już nawet wyjście z Polski - tak twierdzili poprzedni, czescy właściciele firmy produkującej napoje. Foto: YouTube (screen)
Właścicielem firmy Hoop będzie teraz Ustronianka. Zgodę na transakcję między tą firmą a spółką Kofola ČeskoSlovensko wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Kofola to jeden z największych w Europie producentów napojów.

– Porozumienie, dzięki któremu Hoop Polska przechodzi pod nasze skrzydła, jest kamieniem milowym na drodze do zwiększenia naszej konkurencyjności na rynku. Dzięki tej transakcji zyskaliśmy nowoczesny zakład produkcyjny – również pod względem logistycznym, a także pozyskaliśmy popularne, tradycyjne i znane polskie marki – tłumaczył Michał Bożek, właściciel Grupy Ustronianka, cytowany przez RadioZet.pl.


Czesi nie dali rady
Firma i marka napojów Hoop powstała dość dawno, bo w 1992 roku, w Bielsku Podlaskim. Jest powiązana kapitałowo i organizacyjnie ze słynną Kofolą od naszych południowych sąsiadów. Od jakiegoś czasu Hoop ma w Polsce problemy.

W 2016 r. Kofola zamknęła fabrykę w Bielsku Podlaskim, rok później stanęła produkcja w Grodzisku Wielkopolskim. Pracę straciła ponad 1/3 załogi. Jedynym zakładem firmy w Polsce został oddział w Kutnie. Ale i on nie był specjalnie dochodowy.