Jeszcze cztery dni pozostały na rozliczenie PIT. Sprawdź, kiedy musisz się zainteresować tematem

Arkadiusz Przybysz
Przez co najmniej kilka ostatnich lat czas przed majówką oznaczał dla wielu Polaków nerwowe stanie w kolejkach w urzędach skarbowych. Pomysł Ministerstwa Finansów, by PIT rozliczał się automatycznie zapewne wielu z nich ucieszył.
Usługa Twój e-PIT może sprawić, że kolejki w urzędach skarbowych będą mniejsze Agnieszka Kosiec / Agencja Gazeta
Data ostatecznego rozliczenia z fiskusem nie ulega zmianie - mamy na to czas do ostatniego dnia kwietnia. W tym roku jednak dla części zapominalskich rząd utworzył specjalną furtkę. Ministerstwo Finansów postanowiło bowiem rozliczyć je za nas. Jeśli nie zrobimy z przygotowanym rozliczeniem nic, zostanie ono automatycznie zaakceptowane.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by ze skarbówką rozliczyć się samodzielnie. Można albo złożyć zeznanie w formie papierowej albo elektroniczne. Co więcej, w wielu przypadkach będzie to znacznie bardziej opłacalne - zwłaszcza jeśli okaże się, że we wstępnie wypełnionym zeznaniu nie uwzględniono jednej z ulg, z której korzystamy. Wówczas konsekwencją będzie wyższy podatek do zapłacenia.


Żeby zalogować się do serwisu trzeba albo dysponować Profilem Zaufanym albo podać dane - numer PESEL (albo NIP i datę urodzenia), kwotę przychodu z deklaracji za 2017 rok oraz kwotę przychodu za 2018 rok od jednego z pracodawców. Tę ostatnią dostaniemy od pracodawcy do końca lutego. Chodzi o to, by nie mieć możliwości sprawdzenia zeznań podatkowych dowolnej osoby.

Sprawdź, czy urząd rozliczy cię automatycznie
Problem mogą mieć również osoby, których rządowy system nie obejmuje. Wystarczy bowiem np. opłacać podatek z tytułu wynajmu mieszkania czy prowadzić jednoosobową działalność gospodarczą, by rozliczać PIT inny niż PIT-37. A tylko ten znajduje się w rządowym serwisie. Również jeśli chcemy się rozliczyć wspólnie z małżonkiem rozliczającym się innym pitem niż 37.

Warto również sprawdzić, czy nie przekroczyliśmy limitu kosztów uzyskania przychodu. To dotyczy głównie osób rozliczających się z pracy u kilku pracodawców. Rządowy system nie przewiduje takie sytuacji, co w momencie automatycznego rozliczenia może się zakończyć koniecznością składania korekty zeznania.

Jeśli pomimo konieczności złożenia PITu poza rządowym systemem, nie zrobimy tego, możemy zostać ukarani grzywną lub nawet więzieniem. Wszystko zależy od tego, ile podatku zostało nam do zapłacenia oraz czy spóźnimy się z rozliczeniem czy na przykład pomimo wezwania zdecydujemy się na ignorowanie pism z urzędu.