Ojciec z Wrocławia na rekordowym tacierzyńskim. Co miesiąc pobiera zawrotny zasiłek
Największy zasiłek macierzyński na Dolnym Śląsku to 21 tys. zł wypłacane co miesiąc. Jednak otrzymuje go nie matka, a wrocławski tata, który jest na urlopie rodzicielskim. Mężczyzna otrzymuje zatem 10 razy więcej niż średnia kwota tych świadczeń.
Jak podaje „Gazeta Wrocławska”, dolnośląski rekordzista na zasiłku macierzyńskim w rzeczywistości jest na zasiłku tacierzyńskim. Najwyższe świadczenie w tamtym regionie - 21 tys. Zł miesięcznie - otrzymuje bowiem ojciec z Wrocławia.
Kolejne rekordzistki z Dolnego Śląska dostają matka z Legnicy - 19 tys. zł oraz matka z Wałbrzycha - 10 tys. zł. Trójce Dolnoślązaków i tak daleko do polskiej rekordzistki. To kobieta z Warszawy, która z tytułu zasiłku macierzyńskiego otrzymuje miesięcznie prawie 79 tys. zł. Skąd tak wysoka kwota? Matka po prostu bardzo dobrze zarabiała przed odejściem na urlop - wykazała roczne dochody powyżej 781 tys. zł.
Walka z wyłudzaniem zasiłków
W Polsce ZUS od lat toczy walkę z wyłudzaniem zasiłków macierzyńskich. Jeszcze w pierwszej połowie 2017 r. odmówiono wypłaty świadczeń 852 kobietom w ciąży, a ponad połowa z nich nie próbowała się nawet odwoływać od tych decyzji. Z kolei w latach 2012-2015 Zakład odmówił wypłaty świadczeń macierzyńskich niemal 8 tysiącom kobiet.