TVP wesprze PiS przed wyborami. Reklamy filmu o Amber Gold uderzą w opozycję

Konrad Siwik
Prezes TVP Jacek Kurski zdecydował, że premiera filmu „Solid Gold” zostanie przesunięta na 11 października. Pierwotnie film miał się ukazać 5 lipca, ale zbliżające się wybory to dobry powód na opóźnienie premiery. Film oparty na aferze Amber Gold uderza w opozycję, której PiS zarzuca powiązania ze sprawą.
Jacek Kurski postanowił opóźnić premierę filmu na kanwie afery Amber Gold. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Koproducent filmu „Solid Gold” Michał Kwieciński z Akson Studio przyznał, że na taki tytuł naciskał szef Telewizji Polskiej – ujawnia Gazeta Wyborcza. Z kolei drugim producentem filmu jest TVP.

Informator dziennika znający kulisy produkcji twierdzi, że ma ona być „orężem wyborczym”. Z tego względu pod naciskiem TVP data premiery została przesunięta.

Siłą filmu będą reklamy
Największy potencjał mają spoty reklamowe, ponieważ będą emitowana w porze najlepszej oglądalności. – Jeśli ktoś zarzuci TVP, że robi kampanię, będzie mogła powiedzieć, że tylko dba o promocję filmu, za który zapłaciła – podaje informator.


Aktorzy grający w filmie nie mieli pojęcia o tym, że ich praca może zostać wykorzystana do przedwyborczej propagandy.

Koszt produkcji „Solid Gold” wyniósł ponad 9 mln zł. Sama TVP wyłożyła na film aż 3 mln zł.

Wiemy, ile państwo wpompowało już w TVP za rządów PiS
Wpływy reklamowe w publicznej telewizji z roku na rok lecą na łeb na szyję, mimo, że branża reklamowa osiąga ostatnio doskonałe wyniki i niemałą część swojego sukcesu wpompowuje w TVP.

By jakoś ustabilizować sytuację Telewizji Polskiej, w ostatnich trzech latach państwo dołożyło do medium blisko 2 mld zł, o czym pisaliśmy na początku roku w INNPoland.

Antyszczepionkowcy próbują zablokować film, który zdemaskuje mity, jakimi obrosło to środowisko
Pozostając przy temacie filmów warto wspomnieć o produkcji, która skupi się na środowisku antyszczepionkowców. Pisaliśmy o niej w zeszłym miesiącu.

Antyszczepionkowcy skrzykują się na zamkniętych grupach na Facebooku i zgłaszają zbiórkę na film jako fałszywą i nielegalną. Przewodzi im Justyna Socha, prezes StopNop, która wcześniej zgodziła się wystąpić w tym filmie i przedstawić swój punkt widzenia.