Państwo słono przepłaca za siedzibę KNF. Straty dla Skarbu Państwa szacowane są w milionach
Kontrola Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wykazała, że nowa siedziba Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) została wynajęta z ogromną szkodą dla Skarbu Państwa. Roczne straty kontrolerzy szacują na 11,5 mln zł, a umowa zawarta jest na 10 lat.
O przepłacaniu za siedzibę KNF pod koniec zeszłego roku informowała „Gazeta Wyborcza”, zaś najnowsza kontrola NIK dowiodła prawdziwości tych doniesień. Choć raport nie jest jeszcze oficjalnie opublikowany, jego fragmenty pokazuje dziennik.
– NIK ocenia, że najem budynku przy ul. Pięknej 20 w Warszawie na nową siedzibę Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego był działaniem niecelowym i niegospodarnym. Natomiast użyczenie (tj. oddanie do bezpłatnego używania) Narodowemu Bankowi Polskiemu dotychczas zajmowanych budynków przy ul. Jasnej 8 i 12 w Warszawie było działaniem niegospodarnym – czytamy.
Okazuje się, że projekt umowy został przygotowany w sposób korzystny dla wynajmującego, zaś powierzchnia budynku zbyt duża i droga dla Skarbu Państwa. Właściciel budynku dostarcza najemcy również usługi sprzątania i ochrony, a cena tych usług jest wyłączona z limitu przewidzianego przez Ustawę o zamówieniach publicznych.
Roczny koszt czynszu w budynku przy Pięknej wynosi15,5 mln zł, zaś koszt eksploatacji – 4 mln. Kontrolerzy roczne straty dla Skarbu Państwa z tytułu przepłacania za siedzibę oceniają na 11,5 mln zł.
Intensywne kontrole NIK
NIK ostatnio dość intensywnie przeprowadza kontrole i wydaje się, że ma to związek z przyszłym końcem kadencji obecnego prezesa Izby, Krzysztofa Kwiatkowskiego z PO. Jego miejsce ma zająć od 27 sierpnia Marian Banaś, obecny minister finansów w rządzie PiS.
Niedawne kontrole NIK ujawniły m.in. niegospodarność wydatków w Narodowym Banku Polskim, zwłaszcza w kontekście premii najbliższych pracownic prezesa instytucji Adama Glapińskiego oraz brak efektywności programu 500 plus.
Jak zauważyli kontrolerzy, choć rządowy program działa nieźle, a pieniądze co miesiąc trafiają do rodzin, to jego efektom mieli sporo do zarzucenia, o czym pisaliśmy w INNPoland.pl. Oberwało się również samej obsłudze programu – pieniędzy nie otrzymało jeszcze 114 tys. osób, gdyż brakuje ludzi do obsługi świadczeniobiorców, a jedna z zasad jego przyznawania okazała się niezgodna z Konstytucją.