Pomysłodawca 500 plus wpadł na nowy pomysł. Twierdzi, że mógłby podbić serca Polaków

Patrycja Wszeborowska
500 plus oryginalnie nie jest pomysłem PiS-u. Inicjatorem formuły rozdawania gotówki był prof. Julian Auleytner, który wymyślił ją w 2011 roku. Teraz przekonuje do nowego pomysłu, który mógłby skraść serce wyborców - czyli krótszego tygodnia pracy.
Tydzień pracy powinien być ustawowo krótszy - twierdzi pomysłodawca 500 plus. Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta
Krótszy czas pracy
Pomysł na 500 plus powstał 8 lat temu. Jego autorem był prof. Julian Auleytner, były prezes Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej i rektor senior Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Warszawie. Co prawda forma autorstwa Auleytnera była nieco inna - proponował 400 złotych w gotówce, czyli ekwiwalent 100 euro - ale faktem, jest że to z jego pomysłu PiS zaczerpnął pomysł na swój sztandarowy program.

Teraz naukowiec proponuje nową reformę, która według niego podbije serca Polaków. Jego propozycją jest ograniczenie czasu pracy.

– Sądzę, że powinniśmy ograniczać czas pracy stopniowo - co roku o jedną godzinę. Docelowo można przyjąć model pięć razy siedem godzin, czyli 35 godzin tygodniowo w perspektywie czterech, pięciu lat – mówi w rozmowie z portalem businessinsider.com.pl profesor.


Większa produktywność
Jak wynika z danych Eurostatu, Polacy średnio pracują 42 godziny w tygodniu, przez co zajmują siódme miejsce wśród najbardziej zapracowanych krajach Unii Europejskiej. Co ciekawe, jak pisaliśmy w INNPoland.pl, choć jesteśmy w unijnej czołówce pod względem czasu pracy, to w rankingu wydajności plasujemy się na szarym końcu.

Produktywność miałaby jednak wzrosnąć dzięki krótszemu czasowi pracy. Jak zauważa prof. Auleytner, podnoszenie wynagrodzeń nie załatwi wszystkiego.

– Polacy są zmęczeni i nie mają czasu ma realizowanie potrzeb wyższego rzędu, takich jak korzystanie z kultury czy edukacji. Co więcej, jeśli ludzie będą mniej pracować, staną się bardziej wydajni. Społeczeństwo musi mieć bowiem równowagę między pracą a czasem wolnym. Nie możemy cały czas tkwić w standardzie czasu pracy ustanowionym za czasów Edwarda Gierka – tłumaczy.

W Polsce krótszy tydzień pracy nie jest popularny, choć firm, które decydują się na jego wprowadzenie, jest coraz więcej. Według specjalistów w Polsce jest ich nawet 700. Jedną z takich firm jest Nozbe, o którym pisaliśmy na naszym portalu. Spółka zdecydowała dać pracownikom luz w piątek - nie jest to dzień wolny od pracy, ale poświęcany jest na tzw. „przegląd tygodnia”.