Wielu próbuje naprawiać je na własną rękę. Oto dlaczego nie warto ryzykować
Naprawianie urządzeń elektronicznych na własną rękę zdecydowanie ma wartość: poszerza horyzonty i pozwala się wiele nauczyć - niestety, zazwyczaj na błędach, o czym przekonuje się od jakiegoś czasu coraz większa liczba użytkowników podgrzewaczy do tytoniu IQOS.
Inna sprawa, że nawet najsprawniejszy techniczny magik nie da rady dokonać naprawy w taki sposób, aby nie pozostał po niej ślad.I nawet jeśli po takiej ingerencji urządzenie będzie działać, to należy pamiętać, że naprawiając je na własną rękę zrzekamy się praw gwarancyjnych.
Dlaczego przypominamy o tym w kontekście IQOS-a? To popularne urządzenie na przestrzeni kilku ostatnich lat stało się poważną alternatywą dla tradycyjnych papierosów. Im większa liczba użytkowników, tym częściej pojawiają się więc zapytania o to, jak poradzić sobie z usterkami, które mogą pojawić się w trakcie korzystania z tego konkretnego systemu podgrzewania tytoniu.
Odpowiedzi, które nierzadko można znaleźć w internecie, wiążą się z wymianą poszczególnych części na własną rękę. Przykładem jak “łatwo” rozebrać IQOS-a na części, może być poniższe wideo:
Zanim jednak zdecydujemy się na samodzielną wymianę ostrza czy baterii, zastanówmy się, na ile takie działanie ma sens. Biorąc pod uwagę, że na rynku nie są dostępne oryginalne części zamienne - niewielki. •
IQOS, którego kupimy u przedstawiciela firmy, w firmowym salonie lub autoryzowanym punkcie podlega dwuletniej gwarancji. Na przestrzeni 24 miesięcy mamy prawo do jednorazowej wymiany urządzenia na nowe - niezależnie od przyczyny oraz rodzaju usterki.
Jeśli chodzi o części “wymienne”, obecnie mamy możliwość dokupienia dodatkowych nasadek podgrzewacza.