Podgrzewanie tytoniu mniej szkodliwe od palenia? Badania napawają optymizmem

Marcin Długosz
Liczba osób w Polsce, które pomimo szerokiej dostępności gum, plastrów i tabletek antynikotynowych nie potrafią, albo nie chcą, zrezygnować z palenia papierosów wynosi około 9 milionów. Odsetek palaczy utrzymuje się na podobnym poziomie od wielu lat. Czy rozwiązaniem problemu mogą być nowoczesne produkty tytoniowe, takie jak podgrzewacze tytoniu czy e-papierosy?
Fot. 123rf.com / Evgenii Vershinin
Z raportu “Globalny stan redukcji szkód wywołanych paleniem tytoniu w 2018” wynika, że na przestrzeni dwóch lat liczba palaczy w Japonii zmniejszyła się o 27 proc. Spadek ten badacze powiązali ze wzrostem popularności alternatywnych produktów nikotynowych, takich jak podgrzewacze tytoniu IQOS.

Wyniki badania przeprowadzonego przez naukowców pracujących w American Cancer Society wykazały znaczny spadek sprzedaży papierosów, który zaobserwowano od momentu wprowadzenia na rynek systemu podgrzewania tytoniu IQOS. Łączna sprzedaż podgrzewaczy tytoniu i papierosów pozostała jednak stabilna, co wskazuje, że zamiast zwiększać ogólne zużycie tytoniu, podgrzewacze tytoniu zastąpiły papierosy.


Szwedzi z kolei zaczęli przerzucać się z papierosów na snus, czyli tytoń w formie przypominającej nieco naszą tabakę, ale przyjmowany doustnie. Wolny dostęp do tej “alternatywy” sprawił, zdaniem twórców raportu, że obecnie Szwecja ma najniższy w UE odsetek zachorowań na nowotwory, na które najczęściej chorują palacze.

Kilka dni temu amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) uznała osiem wariantów snusu, produkowanego przez firmę Swedish Match, za produkty tytoniowe o zmodyfikowanym ryzyku (MRTP). Jest to pierwsze MRTP w historii. Proces ten rozpoczęto również dla wspomnianego IQOS-a, ale na decyzję trzeba jeszcze poczekać.

Powyższe przykłady mogą potwierdzać głosy ekspertów, że polityka zakazów nie przynosi już efektów. Dlatego skutecznym narzędziem w ograniczaniu epidemii palenia mogą być innowacyjne produkty, które wytwarzają znacznie mniej szkodliwych substancji niż papierosy – np. wystandaryzowane e-papierosy i podgrzewacze tytoniu.

Z podobnego założenia wychodzi wspomniana FDA, która po dwóch latach testów dopuściła IQOS do sprzedaży na restrykcyjnym rynku amerykańskim. W uzasadnieniu Agencja stwierdziła, że IQOS jest „właściwy dla ochrony zdrowia publicznego”. Zdaniem ekspertów FDA, IQOS wytwarza mniej określonych toksyn lub niższe ich poziomy niż papierosy tradycyjne. Pierwszy sklep IQOS otwarto na początku października w Atlancie.

Badania w Polsce
W Polsce badania na temat wpływu dymu papierosowego oraz aerozolu na ludzkie komórki prowadzili naukowcy PAN.

- Dym z tradycyjnego papierosa jak wiadomo zawiera ponad sześć tysięcy substancji w tym takie o których wiemy, że są rakotwórcze, z kolei aerozol z systemu podgrzewania tytoniu składa się głównie z pary wodnej, glicerolu i nikotyny - mówiła Dr Dominika Malińska z Pracowni Bioenergetyki i Błon Biologicznych, Instytut Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego Polskiej Akademii Nauk w wywiadzie dla portalu isbzdrowie.pl.

Naukowcy badali jak zachowują się komórki nabłonka układu oddechowego wystawione na działanie dymu papierosowego i aerozolu pochodzącego z IQOS. Okazało się, że uszkodzenia komórek w drugim przypadku były 20 razy mniejsze.