Promocje jak narkotyk. Oto co musisz wiedzieć, zanim zrobisz zakupy w Black Friday

Izabela Wojtaś
Okazja czyni złodzieje, nawet z handlowca. Nie chcesz przepłacić w Czarny Piątek, korzystając z pozornej promocji? Sprawdź historię ceny produktu. Już przepłaciłeś? Nic straconego. Możesz zwrócić towar.
W Black Friday polscy sprzedawcy lubią manipulować cenami. Żeby ukrócić ten proceder, powstała strona fakefriday.org, na której można sprawdzić ceny produktów rtv/agd z ostatniego półrocza. Źródło: Pixabay
Telewizor za połowę ceny, 60 proc. zniżki na wynajem apartamentu, a może promocja na drona – to tylko niektóre z ofert, którymi klientów bombardują sprzedawcy w ostatnim tygodniu listopada.

„Rabat” jak narkotyk
Czarny Piątek to dobra okazja do tego, by kupić taniej prezenty świąteczne czy rzeczy, które już od dawna wiszą na zakupowej liście. Pamiętaj jednak, że to także okazja dla nieuczciwych sprzedawców, którzy mogą chcieć cię oszukać. Jak? Oferując ci pozorny rabat.

Jak wyjaśnił w rozmowie z „Deutsche Welle” Christian Elgera, neurobiolog, procesy chemiczne, które zachodzą w naszym mózg, kiedy w szale zakupowym widzimy hasła „rabat”, „promocja” czy „wyprzedaż”, są podobne do tych, które zachodzą po zażyciu narkotyków. W skrócie: nie panujemy nad swoimi emocjami czy decyzjami.


Jeśli polujesz na jakiś sprzęt od dawna, to pewnie wiesz, czy promocyjna cena jest naprawdę okazyjna. Gorzej z prezentami. Nikt nie planuje pół roku wcześniej ich zakupu i nie śledzi cen. A ryzyko manipulacji jest duże. Może się przecież okazać, że przed okresem wyprzedażowym po prostu podniesiono ceny.

Black Friday czy Fake Friday?
Oczywiście można porównywać ceny na Ceneo czy Skąpcu i przeglądać stare gazetki promocyjne. Można też zajrzeć na stronę fakefriday.org i sprawdzić historię cen produktów w popularnych sklepach rtv/agd. Kłamstwo szybko wyjdzie na jaw.

Niemożliwe? Twórcy tej strony bardzo zależało na tym, by przyłapać nieuczciwych handlowców na gorącym uczynku. Napisał bota, który przez pół roku kilka razy w miesiącu sprawdzał ceny produktów w sklepach z elektroniką.

Efekt? Wystarczy, że wpiszesz nazwę produktu, który chcesz kupić i otrzymasz historię jego cen z ostatniego półrocza.

Przepłaciłeś? Zwróć towar
Może się jednak zdarzyć, że czytasz ten tekst po fakcie. Wpadłeś w szał zakupowy. Wydałeś bezmyślnie pieniądze, a teraz żałujesz. Nic straconego. Jeśli kupowałeś online, masz prawo do zwrotu przecenionego towaru lub jego reklamacji.

Jeśli sprzedawca mówi ci, że nie obejmuje to przecenionych towarów – kłamie. Każdy towar zakupiony na odległość możesz zwrócić. Masz na to 14 dni. Jedyne, co musisz zrobić, to wypełnić formularz odstąpienia od umowy zawartej na odległość i odesłać towar. Tyle. Są nawet sklepy, m.in. Zalando, które by zbudować wizerunek przyjaznych klientom, wydłużają ten czas do 100 dni.

Trochę gorzej jest w przypadku zakupów stacjonarnych. Tu nie obowiązuje odgórne prawo do zwrotu bez podania przyczyny. Są jednak sklepy, które na to pozwalają. Dlatego robiąc zakupy w Black Friday, lepiej buszować w sieci niż w galerii.

Produkt jest uszkodzony? Zareklamuj
Kupiłeś na wyprzedaży produkt, a ten zepsuł się w okresie gwarancji? Reklamuj. Sprzedawca mówi, że nie możesz, bo kupiłeś go okazyjnie? Ściemnia. Wyprzedaż nie odbiera ci prawa do reklamacji. Od tej zasady jest tylko jeden wyjątek: świadomie kupiłeś produkt z wadą. Wtedy nie możesz reklamować danej rzeczy.

A może Make Friday Green Again?
Jest jeszcze jeden sposób na to, by nie dać się Fake Friday. Można po prostu nie brać udział w całej tej zabawie. Dlaczego? Bo to święto próżności, a my z uwagi na dobro naszej planety powinniśmy ograniczać konsumpcję.

– Warto się nad tym zastanowić, gdy rzucimy się w wir przedświątecznych zakupów: czy naprawdę potrzebujemy kolejnej pary butów, telefonu czy perfum? Niestety, każda dodatkowa rzecz, która ląduje w naszym koszyku, przyczynia się do dewastacji środowiska i de facto wpływa na jakość naszego życia w kolejnych latach – zwraca uwagę Wojciech Stramski, zarządzający funduszem Deep Change Ventures inwestującym w technologie, które mają pomóc rozwiązać globalne problemy.

Można jak 200 marek we Francji na przekór amerykańskiemu konsumpcjonizmowi Uczynić Piątek Znowu Zielonym (ang. Make Friday Green Again). Nie wierzysz, że sklepy biorą udział w takiej akcji? Firma The Ordinary zapowiedziała, że zamknie w piątek wszystkie swoje sklepy i wyłączy stronę internetową, a na instagramowym profilu napisała: „nie czujemy, by Czarny Piątek był wydarzeniem przyjaznym dla konsumenta czy naszej planety”.