Polska właśnie pobiła rekord w imporcie prądu. Wydaliśmy na to ponad 2 mld złotych

Patrycja Wszeborowska
Jeszcze nigdy w historii nie sprowadzaliśmy tyle prądu, co przez ostatni rok. Nasz kraj importował z zagranicy 10,6 TWh prądu, przez co prawie dwukrotnie pobił rekord importu energii elektrycznej. Choć przeznaczono na to ponad 2 miliardy złotych, to na imporcie skorzystali odbiorcy i sprzedawcy.
Jeszcze nigdy Polska nie importowała tak dużo prądu zza granicy. Jednak dzięki temu ceny energii elektrycznej były niższe. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Dzięki sprowadzanemu z zagranicy prądowi mieli bowiem niższe ceny. Wszystko dlatego, że importowana energia była tańsza nawet o ok. 20 zł/MWh niż produkcja takiej energii przez stare krajowe elektrownie węglowe, jak tłumaczy portal WysokieNapięcie.pl. Gdybyśmy zdecydowali się pobierać energię z kraju, musielibyśmy zamiast 2 mld, zapłacić ok. 30 mld złotych.

Rekordowy import energii elektrycznej
Choć Polska już od czterech lat stale pobiera prąd zza granicy, to jednak jeszcze nigdy nie importowaliśmy tyle energii elektrycznej netto co przez ostatnie 12 miesięcy. Z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), które analizował portal, wynika, że od stycznia do grudnia do naszego kraju wpłynęło 17,3 TWh energii, a wypłynęło do sąsiadów 6,7 TWh.


Jak zauważa portal, na rekordowym imporcie straciły polskie najstarsze i najmniej sprawne elektrownie. Właśnie one idą w odstawkę, gdy pobieramy prąd z zagranicy.

Polska energia opiera się na węglu. Jak wynika z zeszłorocznych danych Eurostatu, w 2017 roku udział energii odnawialnej w konsumpcji energii elektrycznej, cieplnej i w transporcie wynosił ledwie 10,9 proc. To, jak „wyjątkowi” jesteśmy na tle Unii Europejskiej potwierdza zwolnienie naszego kraju przez UE z zasady neutralności klimatycznej do 2050 roku.