Po szampon z własną butelką. Rossmann testuje rewelacyjne rozwiązanie
Skończył ci się płyn do prania, bierzesz więc pustą butelkę i kierujesz się do drogerii, w której po prostu ponownie napełniasz ją odpowiednim produktem. Taka wizja jest już rzeczywistością dla mieszkańców kilku czeskich miast.
Jak powiedziała INNPoland.pl przedstawicielka czeskiego Rossmanna Olga Stanley, automaty stanęły na razie w dziesięciu sklepach sieci (na 140 w całym kraju). Będą testowane do listopada 2020 r.
– Potem ocenimy wyniki i zdecydujemy, czy zachowamy wybrany asortyment, rozszerzymy go na więcej sklepów etc. – stwierdziła.
Program prowadzony jest we współpracy z koncernem Henkel, i to marki należące do tej firmy są dostępne w automatach. Aktualnie można w nich znaleźć osiem produktów: płyny do prania, płukania tkanin i mycia naczyń oraz żel pod prysznic i szampony do włosów.
Kiedy takie rozwiązanie w Polsce?
W polskich miastach można znaleźć pojedyncze sklepy pozwalające nalewać produkt do własnej butelki. Dotychczas jednak żadna z dużych sieci nie zdecydowała się na wprowadzenie takiego rozwiązania u siebie. Podobnie jest w przypadku polskiego Rossmanna – choć nie da się ukryć, że sposób, w jaki jego przedstawiciele odnoszą się do tematu, pozostawia nadzieję, że w razie powodzenia czeskiego pilotażu wszystko jest możliwe.
– Niczego nie wykluczamy, jednak dzisiaj nie jestem w stanie ani potwierdzić, ani zaprzeczyć iż planujemy uruchomienie podobnej usługi w polskich drogeriach – odpowiedziała na nasze zapytanie rzeczniczka prasowa polskiej sieci Agata Nowakowska.
Jakiś czas temu w INNPoland.pl pisaliśmy o tym, w jaki sposób polscy producenci kosmetyków ograniczają zużycie plastiku. Na rynku dostępne są już takie produkty jak szampon do włosów w kostce, dezodorant w kremie czy pomadka do ust w papierowej tubce.
– Niestety, jako ludzkość nie potrafimy sobie poradzić z produkowaną przez nas ilością plastikowych opakowań jednorazowego użytku – oceniała w rozmowie z INNPoland.pl Katarzyna Guzek z Greeenpeace Polska. – Dane pokazują, że do tej pory zdołaliśmy ponownie przetworzyć zaledwie ok. 9 proc. całego wyprodukowanego plastiku – dodała.