Kolejny przekręt na SMS. Poczta Polska ostrzega klientów – to nie my wysyłamy te wiadomości

Jakub Tomaszewski
Kolejna fala oszustw opierających się na SMS-ach rozlała się niedawno po wielu numerach telefonów. Tym razem, rzekomym nadawcą wiadomości ma być Poczta Polska. Tymczasem publiczny operator pocztowy ostrzega – to nie my wysyłamy te wiadomości i radzi, by nie klikać w linki dostarczane w wiadomościach SMS.
Fala oszustw na SMS od Poczty Polskiej Dominik Sadowski / Agencja Gazeta
Adresatami w nowej fali oszustw są przypadkowo dobierane numery telefonów. Fałszywe wiadomości wyświetlają się w wątkach SMS-ów faktycznie pochodzących od operatora pocztowego lub firmy kurierskiej, co jeszcze bardziej uprawdopodobnia nadawcę, jako wiarygodne źródło komunikatu o rzeczywiście istniejącej paczce.

Jak podaje w oficjalnym komunikacje Poczta Polska, klienci padają ofiarą oszustwa w ten sposób, że zawiadamia się ich o paczce, która rzekomo czeka na odbiór. Adresat paczki, zgodnie z informacjami otrzymanymi w SMS, ma dopłacić - na ogół niewielką kwotę – by otrzymać przesyłkę.


Dalej w komunikacie Poczty Polskiej czytamy, że nigdy nie wysyła ona podobnych wiadomości. Wyłączne informacje, jakie można znaleźć w SMS od publicznego operatora pocztowego dotyczą statusu przesyłki. — Nigdy nie wysyłamy prośby ani żądania uiszczenia jakiejkolwiek opłaty – widnieje w komunikacie Poczty Polskiej.

Drobna kwota, wystarczy kliknąć w link
Aby uiścić drobną kwotę, adresat powinien kliknąć w stosowny link zamieszczony w wiadomości. Odnośnik prowadzi do specjalnie spreparowanej strony z płatnościami, która z prawdziwą ma wspólny wyłącznie wygląd. Jeśli podamy na niej dane do logowania, możemy być niemal pewni, że przestępcy już siedzą w systemie naszej bankowości internetowej.

Dalej klient definiuje osobę, do której ma zostać przelana kwota i zatwierdza przelew. To ostatnie najczęściej odbywa się kodem, jaki właśnie oszukiwany otrzymał SMS-em.

Kod jest widoczny dla złodzieja, ponieważ strona jest sfałszowana i każda operacja wykonywana na stronie jest monitorowana w czasie rzeczywistym. W otrzymanym SMS-ie kwota, którą klient miał zapłacić nie jest równoważna z kwotą znajdującą się w otrzymanym SMS (1,00 zł), może być nawet o kilkaset razy wyższa.

Gdzie zgłosić
Jeśli mamy podejrzenie, że padliśmy ofiarą cyberprzestępstwa, należy niezwłocznie powiadomić policję. Publiczny operator pocztowy również zachęca do informowania go o próbach takich wyłudzeń. Adres, na który należy kierować korespondencję w tej sprawie to: cyberbezpieczenstwo@poczta-polska.pl.

Jakiś czas temu, pisaliśmy w INNPoland o innych formach wyłudzeń poprzez SMS-y. Tego typu przekręty mogą być podpinane nie tylko pod Pocztę Polską, ale także innych dostawców przesyłek. Tak, czy inaczej pod żadnym pozorem nie należy klikać w linki otrzymane w wiadomościach, zanim nie skontaktujemy się z firmą, która rzekomo SMS wysłała.