Tego jeszcze nie wyświetlali. Nowa linia telewizorów Samsunga
Samsung przedstawił już tegoroczną ofertę telewizorów. Jest w czym wybierać - od prawdziwych potworów w swojej kategorii, przez przystępniejsze cenowo QLED 4K, na totalnych nowościach kończąc. Bo w ofercie pojawił się telewizor lifestyl'eowy, który - co tu kryć, wygląda obłędnie.
A jest w czym wybierać. Flagowym telewizorem we flocie Samsunga jest QLED 8K Q950TS.
Samsung 8K QLED 950TS•Fot. Materiały prasowe
Dla mniej głębokiej kieszeni też coś się znajdzie. To linia QLED o rozdzielczości 4K, choć jest mniejsza niż w najdroższej linii, wciąż oferuje obraz ostry jak żyleta. Tu rozpiętość rozmiarowa jest większa - bo i dla małych i dużych przestrzeni coś się znajdzie - od 43 do 85 cali. Z kolei najtańszą rodzinę telewizorów reprezentuje technologia Crystal UHD.
Ale nie tylko technologia ekranu czy wzornictwo robią robotę. Ich sercem jest oprogramowanie, które Samsung przez lata dopieszczał. Naszpikowane są funkcjami sztucznej inteligencji, która np. podkręci jakość obrazu, nawet jeśli oglądamy starszy film z DVD. Na 33 mln pikseli wygląda lepiej. Telewizor dostosuje też poszczególne sceny, zależnie od oświetlenia, jakie wykryje. Poprawiono system nagłośnienia - telewizory mogą używać górnych i bocznych głośników jako dodatkowego kanału audio, gdy uzupełnimy je soundbarem. Dotąd był to wybór, albo albo.
Ale niemniej ciekawie zapowiada się nowość w samsungowej ofercie na Europę - The Sero. Przedstawiany jest jako telewizor lifestylowy, co pod dość mylącym i rozmydlonym pojęciem kryje rewelacyjny sprzęt. Można go obracać i dostosowywać z orientacji poziomej na pionową, korzystać nie tylko do oglądania, ale i konsumowania np. mediów społecznościowych, jak wypasiony smartfon, którego jednak nie zabierzemy do kieszeni.