Coraz doskonalsze, ale też coraz bardziej wymagające. Te gry mobilne "udźwignie" mocny smartfon
O rosnącej popularności gier mobilnych nie trzeba chyba już nikogo specjalnie przekonywać. Nie wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę ze skali tego zainteresowania. Według raportu App Annie w 2019 roku tytuły przeznaczone na smartfony i tablety mogły pochwalić się 56 proc. udziałem w rynku gier wideo. Co stoi za fenomenem mobilnej rozrywki?
Gry mobilne to już nie tylko proste wizualnie łamigłówki czy zręcznościówki, w których gracz musi odgadnąć wyrazy, dopasowywać klocki czy przemieszczać węża po planszy. Dziś to pełnowartościowe produkcje z przepiękną grafiką, płynną animacją i dużą ilością efektów specjalnych. W ramach tej ewolucji odświeżane są również starsze, kultowe tytuły.
Trend jest jasny – developerzy dążą do tego, by tytuły z kategorii mobile games nie miały czego się wstydzić przed grami wydawanymi na peceta czy konsole. Oczywiście, do zrównania tych dwóch światów jeszcze daleeeka droga, ale nie da się ukryć, że w dobie miniaturyzacji i mobilności gry na smartfona są coraz doskonalsze, ale też coraz bardziej wymagające.
Tak, najnowsze gry mobilne potrafią rozgrzać nasze smartfony do czerwoności. Ich zaawansowana (jak na segment mobile) grafika stawia niemałe wyzwania przed mobilnymi procesorami, kartami pamięci czy akumulatorami. Jeśli chcemy grać w nie komfortowo (bez "cięć" na ekranie i "zadyszki" CPU, a także w miarę długo), potrzebujemy solidnego sprzętu.
By cieszyć się znakomitymi, a przez to wymagającymi grami, zdecydowanie warto zainwestować w smartfon, który silne podzespoły połączy z algorytmami sztucznej inteligencji wspomagającymi przetwarzanie danych. Wśród telefonów, które podołają grom z "zasobożerną" oprawą graficzną, znajdziemy m.in. Huawei P40 Pro.
Komfortowe granie w smartfonie Huawei P40 Pro zapewni ośmiordzeniowy procesor Kirin 990 5G, pamięć 8 GB RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej•Huawei