Zakazany owoc podbija cenę. iPhone z tą aplikacją kosztuje absurdalnie dużo

Kamil Nowicki
Darmowa gra Fortnite przyciągnęła aż 250 milionów na całym świecie. Twórcy zarabiają głównie na sprzedawaniu wirtualnych gadżetów. Odkąd Apple i Google zakazało pobierania gry ze swoich sklepów, na rynku telefonów komórkowy doszło wręcz do kuriozalnej sytuacji.
Gra Fornite została zakazana przez Apple i Google. Teraz użytkownicy, którzy mieli ją wcześniej na iPhone'ach, próbują zarobić na odsprzedaży Fot. Unsplash

Chętni się znajdą

Jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno ma to dużo wspólnego z pieniędzmi. Apple od twórców aplikacji pobiera 30 proc. prowizji za transakcje. W szczególności mocno to odczuli twórcy gry Fortnite.

13 sierpnia producenci Fortnite (Epic Games) zrobili protest. Obniżyli ceny wirtualnej waluty o 20 proc. we wszystkich urządzeniach, z wyjątkiem telefonów komórkowych i tabletów. Co więcej, jeśli na produktach z system iOS lub Android jeśli użytkownik chciał dokonać mikropłatności musiał się liczyć z wyższą ceną lub skorzystać ze specjalnego kodu do Fortnite, umożliwiając użytkownikom płacenie bezpośrednio firmie, omijając m.in. prowizję Apple, a tym samym uzyskując niższą cenę.


Takie działanie w konsekwencji zmusiło Apple i Google do usunięcia gry Fortnite z ich sklepów - App Store i Google Play. Jak się okazało, taka decyzja spowodowała wręcz kuriozalną sytuację.

Właściciele m.in. iPhonów z zainstalowaną grą Fortnite zaczęli je sprzedawać za zdecydowanie większe pieniądze. Na jednej z aukcji na portalu eBay został wystawiony iPhone Xr - licytacja zaczyna się od 5 tys. dol. Oczywiście mówimy o telefonie używanym, lecz posiada cały czas zainstalowaną zakazaną grę. Sprzedawca żartobliwie podkreśla w treści aukcji - Proszę, pomóż mi pozbyć się Fortnite! Nie brakuje droższych ofert np. za 10 tys. dol. - informuje Business Insider, którzy szerzej przyjrzał się sprawie kilkukrotnie droższych iPhnonów.

To tylko nasila spór między Google i Apple a Epic Games, który dodatkowo pozwał technologicznych gigantów. Może mieć to również konsekwencje dla przyszłości rozwoju aplikacji w usługach Apple i Google.

Najdroższa firma

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl przez duży apetyt na pieniądze, Apple stało się najdroższą amerykańską firmą w historii.

Kapitalizacja Apple na giełdzie przekroczyła 2 biliony dolarów. To rekord nie tylko dla firmy z jabłkiem w logo, ale i dla amerykańskich spółek w ogóle. Jest wynikiem dobrej passy ostatnich miesięcy.

Spółka podwoiła swoją wartość w ciągu niewiele więcej niż 2 lat. Ponadto technologiczny gigant zdrożał od początku 2020 r. o 60 proc.