Zgadł hasło do Twittera Trumpa... drugi raz. Agenci mu podziękowali

Krzysztof Sobiepan
To nie było włamanie, a test cyberbezpieczeństwa. Holenderski specjalista od zabezpieczeń zgadł hasło, jakim prezydent USA Donald Trump jeszcze do niedawna zabezpieczał swojego Twittera. Nikogo chyba nie zdziwi, że było ono raczej proste. Co ciekawe, ten sam człowiek wszedł już na konto Trumpa w 2016 roku.
Prezydent postawił na prostotę hasła. Fot . Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
Specowi od cyberbezpieczeństwa Victorowi Geversowi wystarczyło pięć prób, by odgadnąć ciąg znaków strzegący konta @realDonaldTrump. Było to "maga2020!", czyli skrót od znanego wyborczego hasła Make America Great Again. Agenci Secret Service podziękowali mężczyźnie za wykrycie luki w zabezpieczeniach – podała gazeta "Wyborcza"

Prezydent zastosował znak specjalny i cyfry, jednak zabrakło dużej litery, która mogłaby pomóc. Znany skrót i bieżący rok nie są jednak elementami godnymi mistrza zabezpieczeń. Po czterech nieudanych próbach Gevers spodziewał się też czasowej blokady logowania ze strony serwisu Twitter, lecz nic takiego nie miało miejsca.


Co ciekawe, w 2016 Holender dokonał tego samego wyczynu. Wtedy Trump logował się do Twittera prostym "yourefired". "Jesteś zwolniony" było charakterystycznym powiedzonkiem Trumpa w czasie kręcenia reality show „Stażysta”.

Jak podaje "Rzeczpospolita" cztery lata temu Gevers zgłosił złamanie zabezpieczeń lokalnym władzom w Holandii. Zasugerował też, jak Trump mógłby poprawić jakość swojego hasła. Jedną z fraz, którą wówczas zasugerował, było właśnie "maga2020!". Specjalista ocenił, że "nie spodziewał się", że prezydent faktycznie użyje jego sugestii bez wprowadzenia żadnych zmian.

Polscy hakerzy złapani – włamywali się na konta

Nie wszyscy są jednak tak uczynni jak Holender. Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o rozbiciu słynnej szajki polskich hakerów. Odpowiadali oni za alarmy bombowe, fałszywe sklepy internetowe i włamania na konta. Potrafili wykraść nawet po 200 tys. złotych od jednej osoby.

Poza tym cyberprzestępcy włamywali się na konta bankowe czy infekowali złośliwym oprogramowaniem urządzenia klientów różnych firm. Udało im się nawet okraść kilka osób na ponad 200 tys. złotych każdą. W całej sprawie przedstawiono zarzuty 9 hakerom, a 4 z nich przebywa obecnie w areszcie.

Czytaj też: Nie daj się nabrać na takiego maila. Oszuści podszywają się pod PKO BP