Nieoficjalne wieści dot. sklepów meblarskich. Wiadomo, kiedy mogą zostać otwarte

Grzegorz Koper
Decyzja o zamknięciu sklepów z meblami była niespodziewana. Zaskoczyła klientów i właścicieli placówek. Teraz ci drudzy próbują przekonać premiera do zluzowania obostrzeń. Pojawiają się pierwsze wieści, kiedy mogłoby to nastąpić.
Sklepy meblarskie czekają na owtarcie. Fot. 123rf.com
Money.pl informuje o rozmowach, jakie premier Morawiecki toczył z przedstawicielami branży meblarskiej. Wedle informacji serwisu, jeśli sytuacja epidemiczna w kraju się uspokoi w najbliższych dniach, to rząd rozpocznie dialog w sprawie otwarcia sklepów.

Sklepy meblowe zgodnie z rozporządzeniem mają zostać zamknięte co najmniej do 29 listopada włącznie. Jednak serwis ustalił, że choć premier nie obiecał wcześniejszego otwarcia, to branża liczy na możliwość handlu już 21 listopada. Pod jednym warunkiem - że nie wzrośnie liczba zakażeń.

Wg informacji Money.pl, firmy meblarskie proponują wprowadzenie silniejszych obostrzeń sanitarnych. Miałoby być to np. ograniczenie liczby klientów do jednej osoby na każde 15 mkw. powierzchni czy mocniejsze oddzielenie kasjerów od klientów.

Spotkanie premiera z branżą

O sobotnim spotkaniu rządu z branża meblową pisaliśmy już wczoraj. Wicepremier Gowin zapowiedział na Twitterze, że decyzja co do ewentualnego otwarcia nastąpi w tym tygodniu. Z kolei w RMF FM tłumaczył, dlaczego rząd przykłada tak dużą wagę do branży meblarskiej.


– [Sklepy – przyp. Red.] są elementem systemu naczyń połączonych z przemysłem meblowym, który jest jedną z najważniejszych gałęzi polskiego eksportu. Co więcej, polscy producenci bardzo dobrze wykorzystali czas pandemii, weszli w zerwane łańcuchy dostaw – wymieniał Gowin.

Czytaj także: Kiedy otwarcie sklepów meblowych? Gowin "ma nadzieję", że odbędzie się w kluczowym czasie

Apel branży

Przedstawiciele czołowych sieci meblowych wystosowali do premiera apel o odmrożenie ich biznesów. Wśród argumentów, na które się powoływali było m.in. to, że ta gałąź jest kluczowa dla rodzimej gospodarki.

Nadto sklepy już wprowadziły wiele obostrzeń, a artykuły wyposażenia domów stały się w trakcie pandemii towarami pierwszej potrzeby. Wiele osób kompletuje swoje miejsca pracy zdalnej czy nauki w domu swoich dzieci.

Czytaj także: Sklepy meblowe skazane na łaskę Morawieckiego. Dramatyczny apel do premiera