Ocieplane, wodoodporne, z wentylacją i światłem. To niemieckie kapsuły dla bezdomnych [ZDJĘCIA]

Emilia Bromber
Już trzeci rok z rzędu w niemieckim mieście Ulm ustawiono kapsuły noclegowe dla osób dotkniętych kryzysem bezdomności. Mają być miejscem schronienia w zimowe dni i noce oraz zapobiegać niebezpieczeństwom związanym z hipotermią.
Ulmer Nest to kapsuła zapewniająca bezpieczne schronienie osobom bezdomnym w mroźne zimy Fot. facebook.com/ulmernest

Kapsuły dla bezdomnych

Ulmer Nest, bo tak nazywają się kapsuły, wykonane są z drewna i stali. Jak podaje "Rzeczpospolita", posiadają one automatyczną wentylację i czujnik temperatury. Ich 60-milimetrowej grubości ściany wyposażone są w izolację cieplną i czujniki dymu. Całość waży 450 kg, jest wodoodporna i wiatroszczelna.

Co najważniejsze, w środku znajduje się miejsce do spania. Aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort, kapsuła zamykana jest od wewnątrz i jest wyposażona w czujnik informujący, czy dany Ulmer Nest jest zajęty czy wolny.

W środku nie ma kamer, a po otwarciu drzwi pracownicy socjalni dostają sygnał, że kapsuła jest pusta i gotowa do oczyszczenia przed następnym użyciem.


Dodatkowo, jak czytamy na profilu na Facebooku Ulmer Nest, w tym roku do kapsuły wprowadzone zostały pewne ulepszenia – m.in. wyposażono je w panele słoneczne, zadbano o lepszy przepływ powietrza (mniej wilgoci i więcej ciepła) oraz połączono je z siecią radiową, co pozwoli nawiązać kontakt w razie potrzeby, bez konieczności posiadania telefonu komórkowego.
Kapsuła Ulmer Nest pojawia się w Ulm od 2018 r. Tak wyglądała w roku 2019.Fot. facebook.com/ulmernest
Ulmer nest, jak czytamy na stronie inicjatywy, jest projektem pilotażowym, którego celem jest opracowanie nowych metod w zapobieganiu śmierci osób bezdomnych wskutek zamarznięcia. Powstał on z inicjatywy miasta Ulm, a rozwiązania dostarczyły dwa lokalne startupy Bootschaft i Widerstand und Söhne wraz z informatykiem freelancerem.

Ulmer Nest jest skierowane dla osób, które z jakichś powodów nie mogą lub nie chcą skorzystać z miejsc zbiorowego zakwaterowania. Nie ma być jednak alternatywą dla schronisk a jedynie minimalizować zagrożenia, na jakie narażone są osoby dotknięte kryzysem bezdomności spędzające zimne dni i noce bez żadnego schronienia – czytamy dalej na stronie projektu.

Cały projekty kosztował miasto Ulm 35 tys. euro.

Czytaj także: To do niej zgłaszają się ci, którzy tracą pracę i pensję. "Koronawirus obnażył patologię"

Bezdomność w Polsce

Zima to bardzo ciężki czas dla osób w kryzysie bezdomności także w Polsce, o czym możemy się przekonać z corocznych licznych apeli, aby reagować w przypadku spotkania osób znajdujących się bez stałego schronienia na ulicy w trakcie mrozów.

W Polsce powstało także wiele inicjatyw obierających za cel wsparcie osób w kryzysie bezdomności. W grudniu informowaliśmy o pralni, która upierze rzeczy osób bezdomnych.

Pierwsza Pralnia Społecznie Odpowiedzialna, gdzie użytkownicy będą mogli wyprać swoje ubrania, koce i okrycia, obejmie opieką 1000 osób miesięcznie.

Inną inicjatywą jest zakład fryzjerski świadczący usługi dla osób bezdomnych. Pierwszy taki punkt w Polsce powstał w Sopocie, a jego duża popularność pokazuje, "że dla bezdomnych brudne włosy w nieładzie są przykrym następstwem sytuacji, w której się znajdują, a nie niedbalstwem", jak pisał portal naTemat.

Prekursorem tego pomysłu jest papież Franciszek, który w Watykanie otworzył właśnie taki punkt połączony z łaźniami.

Czytaj także: Nie mają na opłaty i jedzenie. Z powodu epidemii część już jest bezdomna, część będzie za chwilę