Nie musisz wróżyć z fusów wynajmując mieszkanie. Tym narzędziem “prześwietlisz” lokatorów

Monika Przybysz
Mieszkanie na wynajem to skarb: samo się utrzymuje, samo się spłaca i jeszcze przynosi zyski. Chyba że trafimy na mało sumiennych lokatorów. Wtedy ze skarbu robi się… skarbonka. Jest jednak sposób, aby ustrzec się przed niepotrzebnymi dopłatami do tego złotego, na ogół, interesu.
Fot. Pexels.com / Ketut Subiyanto
Mrożące krew w żyłach historie o najemcach z piekła rodem zna każdy właściciel “dodatkowego” mieszkania. W głównych rolach najchętniej obsadzeni są studenci (“Wszystko ci zniszczą, kaucji nie starczy”), rodziny z dziećmi (“Jak przestaną płacić, to i tak ich przecież nie wyrzucisz”), samotni mężczyźni (“A jak nie ma pracy?”), samotne kobiety (“Na pewno nie ma pracy!”), czyli de facto… każdy.


I tu tkwi sedno problemu. Jeśli do tej pory ogłaszając “casting” na najemców bazowaliście, na własnej intuicji prawdopodobnie mieliście okazję przekonać się, jak zawodne jest to narzędzie i jak słabym kryterium oceny jest odpowiedź na pytanie: “Dobrze mu patrzy z oczu, czy nie?”.

Bo i jaka jest alternatywa? Szczegółowy wywiad, w którym bez ogródek zapytacie o aktualne miejsce zatrudnienia, zażądacie potwierdzenia w postaci aktualnej umowy i wydruku historii konta za ostatni kwartał? Niewątpliwe są osoby, dla których tego typu obcesowa inwigilacja nie stanowiłaby problemu, ale trzymajmy się wersji, że jednak dość wysoko cenimy społeczne normy i konwenanse.

W takim wypadku, do niedawna, nie pozostawało nam nic innego, jak dostosować się do zasad tej lokatorskiej ruletki. Dzisiaj już nie musimy. Na rynku pojawiło się narzędzie, które w szybki, prosty i, co ważne, zgodny z normami kindersztuby, sposób pomoże nam zweryfikować potencjalnego najemcę. Nazywa się Certyfikat Najemcy, a do swojej oferty wprowadził go Otodom.

Certyfikat Najemcy: jak działa?

Zasada działania narzędzia stworzonego przez firmę simpl.rent jest podobna do tej, na podstawie której swoich potencjalnych klientów weryfikują instytucje finansowe. Pamiętacie, jak braliście kredyt na mieszkanie, które teraz zamierzacie wynająć? I jak dziwiliście się, że bank wie o was “prawie wszystko”?

Certyfikat Najemcy bazuje na tych samych danych, czyli informacji zawartych, między innymi, w Biurze Informacji Kredytowej, Krajowym Rejestrze Długów, Biurze Informacji Gospodarczej ERIF oraz Biurze Informacji Gospodarczej Infomonitor. Jego dostawca monitoruje ponadto bazy dłużników, dzięki czemu mamy szansę dowiedzieć się, czy potencjalny lokator nie ma negatywnej historii kredytowej lub płatniczej.

Zestaw informacji, które otrzymacie, jest oczywiście dość ogólny: nie dowiecie się, ile dokładnie zarabia najemca, ani jak wysokie kredyty spłaca. Nie mniej jednak dane, które zostaną wam dostarczone, będą wystarczające, aby wyrobić sobie zdanie na temat jego lub jej wiarygodności finansowej.

Przykładowy Certyfikat Najemcy możecie zobaczyć tutaj. Z dokumentu dowiecie się, na przykład, czy dana osoba zarabia dwukrotność ustalonego czynszu, jakiego rodzaju stosunek pracy łączy ją z obecnym pracodawcą oraz czy terminowo spłaca zaciągane zobowiązania.

Certyfikat Najemcy krok po kroku

Procedura “wyrabiania” Certyfikatu Najemcy jest bardzo prosta. Pierwszy krok to założenie konta w serwisie simpl.rent. System poprosi was o uzupełnienie niezbędnych danych oraz o wniesienie opłaty za usługę.

Ceny za dostęp do serwisu rozpoczynają się od 79 zł. Jeśli jednak jesteście jednocześnie klientami Otodom, otrzymacie sporą zniżkę. Największy serwis nieruchomości w Polsce zadeklarował, że będzie wspierał promocję nowych standardów weryfikacji najemców.

Kiedy już dopełnić formalności, wystarczy wprowadzić do systemu adres mailowy potencjalnego najemcy. W jego skrzynce pojawi się link weryfikacyjny. Po kliknięciu w hiperłącze zostanie on poproszony o uzupełnienie kilku informacji oraz zalogowanie się do swojego banku. To właśnie w ten sposób w systemie pojawią się informacje na temat jego zarobków i wypłacalności.

Oczywiście, cały proces jest prowadzony w ścisłym rygorze bezpieczeństwa. Informacje na temat sytuacji finansowej potencjalnego najemcy nie zostaną nigdzie udostępnione. Celem tej procedury jest tylko i wyłącznie sprawdzenie, czy spełnia on w kryteria Certyfikatu Najemcy.

Uzyskanie Certyfikatu trwa z reguły kilka minut. Ten krótki czas zdecydowanie warto poświęcić, bo jak wie każdy właściciel mieszkania na wynajem, rzetelny najemca to czyste złoto. Prawie dosłownie.

Artykuł powstał we wspólpracy z otodom.pl