"Gdzie jest do cholery CBA?" Fala komentarzy po nowym skandalu wokół Obajtka
Według "Gazety Wyborczej" prezes Orlenu Daniel Obajtek zapłacił za 187-metrowy apartament na luksusowym warszawskim osiedlu, tylko 6,9 tys. zł zamiast 12,5 tys. za metr kwadratowy w 2018 r. Co najciekawsze – po tym wydarzeniu Orlen i Energa zostały sponsorami piłkarskiego przedsięwzięcia dewelopera, który sprzedał Obajtkowi mieszkanie. Doniesienia te wywołały falę komentarzy.
– A wy co, biedaczki warszawiaczki? Nadal płakusianie, że mieszkania takie drogie? Nadal kątem u rodziców? Obajtkowi nawet was nie żal – skomentował sprawę aktywista miejski Jan Mencwel.
Nawiązał tym samym zapewne do niedawnych dyskusji wywołanych przez prawicowe środowiska, które twierdziły, że “młodych nie stać na mieszkania, bo nie są tak zaradni i pracowici, jak starsze pokolenia".
– Mieszkania na Białołęce (prawobrzeżna Warszawa) kosztują ok. 9 tys. zł za metr. Ludzie biorą kredyt i 30 lat spłacają. Zarabiający miliony prezes Orlenu kupuje na Bemowie 187 metrów o podwyższonym standardzie z ogrodem zimowym i widokiem na centrum za 6,9 tys. za metr – oburzył się reporter Onetu Kamil Dziubka.
– Ale to są już jaja. Obajtek kupuje luksusowe mieszkanie za pół ceny a za chwilę Orlen i Energa wspierają milionami dewelopera, który sprzedał Obajtkowi mieszkanie. Gdzie jest do cholery jakieś CBA i inne służby? – stwierdził natomiast dziennikarz śledczy Szymon Jadczak.
Podobnego zdania jest poseł KO Cezary Tomczyk, który screena z artykułu “Wyborczej" opatrzył komentarzem “halo CBA, halo Ziobro”.
Natomiast Robert Biedroń zamieścił artykuł “Wyborczej" z podpisem “Mieszkanie Plus", nawiązując w ten sposób do rządowego programu wybudowanie 100 tys. mieszkań, który okazał się kompletną klapą.
Ujawniono nowe nieruchomości prezesa Orlenu
Jeszcze wczoraj portal OKO.press ujawnił, że Obajtek posiada aż 15 nieruchomości, w tym właśnie apartament na Bemowie.Portal zauważył, że spora część tych nieruchomości została nabyta jeszcze kiedy Obajtek był wójtem Pcimia. Stawia to pytanie o źródło pochodzenia środków finansowych na te zakupy. W latach 2006-2015 z pracy w gminie i najmu Obajtek osiągnął bowiem łącznie ok. 1,5 mln dochodu.
Posłowie KO twierdzą, że może to mieć związek z treścią niedawno ujawnionych przez “Gazetę Wyborczą" taśm dotyczących Obajtka.