Rossmann bez litości dla polskiego portfela. Polska znów przegrywa z Niemcami

Aleksandra Jaworska
Rossmann sobie grabi: mimo popularności sklepu na polskim rynku drogeryjnym, ostatnie doniesienia o porównaniu cen mogą zasmucić klientów marki. Okazuje się bowiem, że w Niemczech za niektóre produkty zapłacimy mniej w Polsce.
Ceny w niemieckim Rossmannie są niższe niż w polskim. Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta

Ceny w Rossmanie nad Wisłą

Przykładów różnicy w cenach sklepów sieci jest co najmniej kilka. W Polsce za wodę toaletową dla kobiet Bruno Banani trzeba zapłacić 117,99 zł. A w Niemczech – równowartość zaledwie 77,95 zł. Po głowie dostają także fani perfum Hugo Boss. Polską i niemiecką cenę różni blisko 20 zł.

Dziennikarze Money.pl zwrócili się z pytanie o różnicę cen w Rossmannie do samego zainteresowanego. Rzeczniczka prasowa Rossmanna w Polsce Agata Nowakowska chłodzi nastroje i twierdzi, że średnie ceny w polskim Rossmannie są niższe niż w niemieckim.


Różnice w cenach konkretnych produktów wynikają z tego, że Rossmann kupuje je wszystkie na miejscu. Cena zakupu dla sieci Rossmann w Polsce jest zatem inna niż dla Rossmanna w Niemczech. Winna jest też polityka promocyjna. Inna jest w Niemczech, a inna w Polsce.

W Polsce zamknięto już 100 tys. sklepów

Inaczej do sieci radzą sobie mniejsze sklepy. One po pandemii, ale nie tylko, dostały szczególnie w kość. W ciągu dekady z mapy Polski zniknął co czwarty sklep. Na koniec lipca 2021 r. w Polsce działało nieco ponad 376 tys. punktów handlu detalicznego.

– W ostatnich dziesięciu latach z polskiego rynku zniknęło niemal 85 tys. punktów, a rynek skurczył się o 22 proc. Trend powoli zaczął wyhamowywać w 2017 i 2018 r. – jak powiedział "Rzeczpospolitej" mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun&Bradstreet.
Czytaj także: Zarobki w pierwszej knajpie Lewandowskiego. Ludzie twierdzą, że to "patogastronomia"