Nowa szczepionka na COVID-19. Jako pierwsza ma szansę uwolnić świat od zarazy

Konrad Bagiński
Corbevax to nazwa szczepionki, która może całkowicie zmienić zasady walki z wirusem SARS-CoV-2. Jest nowa, tania i łatwa w produkcji. A jej twórcy udostępniają patent na nią za darmo - nie zarobią ani grosza, ale być może uwolnią świat od tej choroby.
Nowa szczepionka będzie tania i łatwa w produkcji i transporcie. Słowem - dotrze w każdy zakątek świata Steven Cornfield / Unsplash
W dużym badaniu klinicznym w USA stwierdzono, że szczepionka jest bezpieczna, dobrze tolerowana i w ponad 90 proc. skuteczna w zapobieganiu objawowym infekcjom. Szczepionka otrzymała zezwolenie na zastosowanie awaryjne w Indiach, a inne kraje rozwijające się prawdopodobnie pójdą w jej ślady.

Skąd wziął się Corbevax?

Jego historia ma już prawie... 20 lat. Jak to możliwe? Corbevax został opracowany przez współdyrektorów Texas Children’s Hospital Center for Vaccine Development w Baylor College of Medicine, Marię Elenę Bottazzi i Petera Hoteza.

Podczas wybuchu epidemii SARS w 2003 r. badacze ci stworzyli podobny rodzaj szczepionki, wprowadzając informację genetyczną dla części białka kolczastego wirusa SARS do drożdży. Drożdże pomagały wytworzyć duże ilości tego białka, które po dodaniu paru składników tworzyły świetną szczepionkę. Okazało się, że pierwsza epidemia SARS szybko zgasła. Ale kilkanaście lat później świat zaatakował SARS-CoV-2. Badacze odkurzyli swój pomysł, podmienili białko i "zaktualizowali" szczepionkę do walki z SARS-CoV-2.
Czytaj także: PiS-em trzęsą antyszczepionkowcy. Ustawa o weryfikacji szczepień znowu zamrożona
W przeciwieństwie do trzech najpopularniejszych szczepionek firm Pfizer i Moderna (technologia mRNA) oraz szczepionki wektorowej Johnson & Johnson, które dostarczają organizmowi instrukcji dotyczących wytwarzania białka kolczastego – Corbevax dostarcza to białko bezpośrednio do organizmu. Podobnie jak one wymaga podania dwóch dawek.

Dla kogo Corbevax jest szansą?

Przede wszystkim dla krajów słabo rozwiniętych – bo do tej pory prawie trzy czwarte szczepionek na świecie podano w krajach o wysokich dochodach. Na co dzień tego nie widzimy, ale na świecie istnieje duża luka w dostępie do szczepień. Kraje G7 zobowiązały się przekazać ponad 1,3 miliarda dawek szczepionek przeciw COVID do biedniejszych krajów, ale jak na razie wysłano tylko 591 milionów dawek.


Co więcej – każdy może produkować Corbevax. Technologia wytwarzania znana jest od 40 lat i na świecie jest mnóstwo firm, które podołają temu zadaniu. Kluczem do globalnego dostępu jest również to, że nową szczepionkę można przechowywać w zwykłej lodówce. Produkcja szczepionek mRNA jest droższa i bardziej skomplikowana, ponieważ opierają się na nowszych technologiach, wymagają wysoko wykwalifikowanych pracowników i często wymagają bardzo niskich temperatur do przechowywania i transportu.

Ale prawdopodobnie najważniejszym elementem układanki jest to, że naukowcy, którzy ją stworzyli, nie byli zainteresowani własnością intelektualną ani korzyściami finansowymi. 7 milionów dolarów na jej rozwój zapewnili prywatni sponsorzy.