Ministerstwo chce ulżyć posłom. Bo stracili na Polskim Ładzie po 1400 zł na głowę

Konrad Bagiński
Ministerstwo Finansów szuka sposobu na zrekompensowanie posłom utraconych zarobków. Na Polskim Ładzie stracili po 1400 złotych. Może się okazać, że parlamentarzyści to "osoby fizyczne wykonujące działalność polityczną" i nowe przepisy ich nie obejmą - donosi Radio ZET.
Posłowie stracili na Polskim Ładzie ok. 1400 zł miesięcznie Piotr Molecki / East News
Posłowie i senatorowie - jako osoby zarabiające sporo ponad 10 tys. zł miesięcznie - stracili na podatkowych przepisach Polskiego Ładu. W parlamencie zarabia się przynajmniej 12 tys. 827 zł. Podatkowe przepisy Polskiego Ładu urwały z tych wypłat ok. 1400 złotych. W rządzie trwają prace, aby strata była mniejsza. Albo żeby w ogóle jej nie było.

Jak donosi Radio ZET, w resorcie finansów trwają prace mające zmniejszyć obciążenia posłów i senatorów. "Możliwe jest wydanie interpretacji, że parlamentarzyści to osoby fizyczne wykonujące działalność polityczną" - ustalił reporter Mariusz Gierszewski.


Do tych doniesień odniósł się również na Twitterze rzecznik rządu Piotr Mueller. "Nie będzie żadnych specjalnych, dodatkowych korzyści dla parlamentarzystów. MF pracuje nad przepisami, o których niedawno informowaliśmy na konferencji" - napisał Mueller.

W takiej sytuacji jak posłowie i senatorowie znalazło się wiele osób, wśród nich i takie, które nie przypuszczały, że na Polskim Ładzie mogą stracić. Narracja polityków PiS i prorządowych mediów jest taka, że to wina pracodawców, którzy nie zrozumieli nowych zasad.
Czytaj także: Ludzie zaczęli otrzymywać pensje za styczeń. "Rządowy kalkulator to jakaś kpina"
W rzeczywistości jest to efekt pobierania wyższych zaliczek na podatek dochodowy. Owszem, można je odzyskać, ale nie od razu - będzie to możliwe dopiero przy rozliczeniu PIT-a za rok 2022, a więc na wiosnę 2023.

Problem próbowano rozwiązać wydając rozporządzenie, dzięki któremu "nadprogramowe" zaliczki na podatek miały wrócić na konta Polaków. Szybko okazało się, że dokument naraża księgowych na odpowiedzialność karną. Gdyby bowiem zastosowali się do rządowego rozporządzenia, złamaliby prawo. Problem w tym, że rząd próbował rozporządzeniem zmienić zapisy ustawy - to niedopuszczalne i niespotykane w polskim porządku prawnym.

Dopiero kilka dni temu przez Sejm przeszła ustawa, która przenosi zapisy rozporządzenia na wyższy poziom. To jednak za późno dla osób, które już dostały pensje za styczeń.

Polski Ład kosi pensje

Przepisy podatkowe Polskiego Ładu tną równo - okazuje się, że składkę zdrowotną na nowych zasadach będą płacić nawet członkowie zarządów ogródków działkowych. Podobne niespodzianki będą wychodzić jeszcze przez kilka miesięcy. Eksperci nie mają wątpliwości - składka zdrowotna po nowemu służy ściągnięciu jak największej ilości pieniędzy do budżetu.

Po zmianach w Polskim Ładzie składkę płacimy od dochodu i bez możliwości jej odliczenia. Zdaniem ekspertów nowe zasady są tak niejasne, że dopiero za kilka miesięcy będziemy wiedzieć ile jest w nich luk. Dlaczego zostały wprowadzone? Rozmówcy portalu money.pl nie mają wątpliwości, że dominował tu cel fiskalny, czyli maksymalne obciążenie składkami jak największej liczby osób. Ma to przynieść pieniądze do budżetu.