Polska gospodarka ma się nieźle. PKB wzrosło - ale to mógł być ostatni taki kwartał

Konrad Bagiński
28 lutego 2022, 11:19 • 1 minuta czytania
Produkt Krajowy Brutto Polski w czwartym kwartale 2021 roku wzrósł o 7,3 procent w ujęciu rocznym - podał Główny Urząd Statystyczny. Kwartał wcześniej wzrost był niższy i wyniósł 5,3 procent rok do roku. Analitycy są jednak zaniepokojeni tym, co czeka nas niedługo.
W IV kwartale 2021 polska gospodarka urosła o 7,3 proc. Fot. Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google Z danych GUS wynika także, że inwestycje w IV kw. wzrosły o 11,7 proc. rdr, konsumpcja prywatna wzrosła o 7,9 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 11,2 proc. rdr.


Analitycy Pekao tłumaczą, że polska gospodarka była zatem w końcówce zeszłego roku o 5 proc. większa niż przed pandemią i zarazem o 3,3% mniejsza niż gdyby pandemii nie było.

"A więc jednak PKB +7,3 proc. r/r (+1,7 proc. kw/kw). O tyle wzrosła polska gospodarka w ostatnim kwartale roku. Konsumpcja +7,9 proc., inwestycje +11,7 proc., eksport netto -3,2pp, zapasy +4,2pp. Z grubsza to, czego można było się spodziewać po 2 rundach szczątkowych danych" - komentują z kolei ekonomiści mBank Research.

Czytaj także: https://innpoland.pl/176397,ile-ukraincy-zrobili-dla-polski

Analitycy są więc zadowoleni, podkreślając, że wynik polskiej gospodarki jest zgodny z oczekiwaniami, trafił nawet w górne rejestry prognoz. Zarazem martwią się tym, co czeka nas w niedalekiej przyszłości.

"GUS potwierdza, że PKB Polski w IV kwartale wzrósł o 7,3 proc. r/r (konsumpcja prywatna +7,9 proc. r/r, inwestycje +11,7 proc. r/r). Co przed nami? Wysoki punkt startowy, potem ostre hamowanie z uwagi na efekty obecnego kryzysu, zacieśnienie monetarne i wstrzemięźliwość konsumentów" - piszą eksperci Analiz Pekao.

"W kolejnych kwartałach hamowanie: wysoka inflacja, słaby optymizm konsumentów, spadek eksportu (Ukraina, Białoruś, Rosja), efekty podwyżek stóp procentowych, (negatywne) dostosowanie gospodarki do funkcjonowania przy wyższych poziomie cen surowców. 2022 szacujemy na 4,1 proc." - dodają ekonomiści mBank Research.