Obajtek da ci zniżkę na paliwo. Ale tylko jak bardzo lubisz Orlen

Katarzyna Florencka
24 czerwca 2022, 13:34 • 1 minuta czytania
Od poniedziałku 27 czerwca rozpocznie się zapowiadana już kilka dni temu przez Daniela Obajtka obniżka cen paliw na stacjach Orlen. Potrwać ma do końca wakacji - aby jednak skorzystać z rabatu, trzeba będzie spełnić jeden warunek.
Daniel Obajtek poinformował o promocji na paliwo dla członków programu lojalnościowego VITAY. Fot. Beata Zawrzel/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Obniżka cen paliw na Orlenie

Jak poinformował na Twitterze prezes Orlenu Daniel Obajtek, z rabatu w wysokości 30 gr/l na benzynę i ON skorzystają członkowie orlenowego programu lojalnościowego VITAY. Od poniedziałku 27 czerwca w ramach tej oferty paliwo będą mogli kupić obecni i nowi klienci korzystający z aplikacji VITAY. Z kolei od piątku 1 lipca promocja obejmie również użytkowników korzystających z plastikowych kart lojalnościowych.


- W ramach mechanizmów rynkowych robimy wszystko by w trudnym dla całej Europy momencie paliwo w Polsce było możliwie najtańsze - stwierdził przy tym Obajtek.

Promocja na stacjach Orlenu ma potrwać przez 2 miesiące, do końca wakacji. Rabat 30 groszy na litrze dowolnego paliwa (EFECTA lub VERVA) będzie obowiązywać w ramach trzech tankowań do 50 litrów miesięcznie. Oznacza to, że maksymalnie będzie można nabyć 150 litrów tańszego paliwa.

Oprócz tego dodatkową zniżką otrzymają uczestnicy programu VITAY, którzy są równocześnie posiadaczami Karty Dużej Rodziny. Dla nich rabat będzie wyższy o 10 groszy - czyli zapłacą o 40 groszy mniej na litrze.

Dlaczego Orlen może obniżyć ceny?

Jak zauważył niedawno w INNPoland.pl Konrad Bagiński, letnia promocja raczej większego wyłomu w finansach Orlenu nie zrobi. "Wakacyjna obniżka cen na stacjach zapowiadana przez Obajtka to grosze - miliony są gdzie indziej" - pisał Bagiński, przypominając, że według ekspertów Orlen ma ma ekstremalnie wysokie marże rafineryjne. Trudno jest jednak dokładnie to ocenić, gdyż ani Orlen, ani Lotos nie publikują rzeczywistych danych o swoich marżach.

Płocki koncern chwali się obecnie rekordowo dużymi zyskami - jednak należy pamiętać, że to przede wszystkim efekt uwarunkowań rynkowych, m.in. wzrostu ceny ropy, mocnego dolara czy wzrostu kosztów importu paliw po wybuchu wojny w Ukrainie.