Rząd ma pomysł, skąd wziąć więcej mieszkań. Zaoferuje ci dom w... galerii handlowej
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl >>
- Ministerstwo Rozwoju i Technologii rozpoczęło prace nad projektem ustawy, który pozwoli przekształcić pustostany w budynki mieszkalne
- Samorządy będą mogły zamieniać nieużywane galerie handlowe i biurowce w budynki z mieszkaniami
- Szacunki różnych instytucji wskazują, że w Polsce brakuje od 650 tys. do 4 mln mieszkań
Zamiast galerii handlowej i biurowców... będą mieszkania. Nowy pomysł resortu
Ministerstwo Rozwoju i Technologii zamierza reagować na nowe trendy w obszarze mieszkalnictwa. Deficyt mieszkań jest bowiem duży i stale się pogłębia, głównie za sprawą uchodźców z Ukrainy.
- Wnikliwie analizujemy trendy i problemy. Chodzi o kwestię dostępności mieszkań, kwestię wykorzystania powierzchni biurowych i handlowych — tłumaczył w trakcie konferencji prasowej minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Jak dodał, działania podejmowane przez resort mają doprowadzić do "przeobrażania się obiektów, które dziś stoją puste".
Resort chce zmienić słowa w czyny i już rozpoczął nad projektem ustawy, który umożliwi samorządom przekształcanie niektórych budynków niemieszkalnych w mieszkalne. W dokumencie autorzy wskazują, że wiele obiektów handlowych i biurowców świeci pustkami, a zarządcy i właściciele notują straty. Ma to związek z pandemią COVID-19, która przeniosła zakupy do internetu, a pracę z biura — do domu.
Zdaniem autorów projektu przekształcenie pustostanów przyniesie wymierne korzyści dla przedsiębiorców. Poza tym zwiększy się liczba mieszkań, również komunalnych. - Te ułatwienia to szansa dla gmin na wykup 5 proc. powierzchni lokali na preferencyjnych warunkach — przekonywał wiceszef MRiT Piotr Uściński.
Nowe uprawnienia dla samorządów
W związku z planowanymi zmianami nowe uprawnienia mają otrzymać samorządy. Jak czytamy w projekcie, będą mogły zmienić przeznaczenie budynku bez konieczności wprowadzania zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. W praktyce oznacza to, że przekształcenie starej galerii handlowej, z której nikt nie korzysta, w budynek mieszkalny będzie przebiegała szybko i nie wygeneruje dodatkowych kosztów.
Jednak Buda podkreślił, że ustawa "będzie wykorzystywana w konkretnych przypadkach". - Nikomu nie zależy na tym, żeby obiekt handlowy stał niewykorzystany — wskazał.
Przedstawiciele ministerstwa, którzy pojawi się na konferencji prasowej, uspokajali, że fakt, że budynki mieszkalne będą powstawały w wyniku przekształcenia po biurowych i handlowych pustostanach, nie oznacza, że będą w gorszym standardzie. Uściński zaznaczył, że "pomijamy pewne procedury, ale to nie znaczy, że projekt takiego przekształcenia zrobiony niezgodnie z przepisami".
O przekształcenie pustych biurowców i centrów handlowych w mieszkania już wcześniej upominał się Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD). Aplikant radcowski Patryk Kozierkiewicz, ekspert PZFD, wskazuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że informacje przekazane na konferencji sugerują, że "projekt pozwoli przekształcać również tereny niezabudowane, które w lokalnym studium zostały przeznaczone pod wielkopowierzchniowe obiekty handlowe". Jego zdaniem jest to odpowiedni kierunek zmian.
Z deficytem mieszkaniowym Polska mierzy się od kilku lat. Choć deweloperzy notują niemal rekordową aktywność, to w dalszym ciągu brakuje wielu lokali. Z szacunków resortu rozwoju z zeszłego roku wynika, że deficyt sięga 650 tys. mieszkań. Zdaniem UN Global Contact brakuje 2 mln lokali, a według Pekao — aż 4 mln.