Kluczowa kopalnia ogranicza wydobycie węgla. Nie da rady wywiązać się z umów
- Spółka Lubelski Węgiel "Bogdanka" nie będzie w stanie wykonać umów na dostawy węgla kamiennego ze spółkami wytwórczymi z Grupy Kapitałowej ENEA
- Zarząd Enea S.A. poinformował w sobotę 17 września o otrzymaniu pisma w tej sprawie od "Bogdanki"
- W najgorszym scenariuszu do końca 2022 roku może zabraknąć ok. 1,44 mln ton węgla
Bogdanka ogranicza wydobycie węgla
Jak wynika z informacji opublikowanej w sobotę przez zarząd spółki Enea, w piątek 16 września otrzymała ona od firmy Lubelski Węgiel "Bogdanka" pisma, w którym LW "Bogdanka" informuje o "zaistnieniu okoliczności uniemożliwiających wykonanie umów ze spółkami wytwórczymi z Grupy Kapitałowej Enea na dostawy węgla kamiennego".
Według szacunków dostawcy węgla "niewykonanie umów zawartych ze spółkami ENEA Wytwarzanie, ENEA Elektrownia Połaniec oraz ENEA Ciepło w scenariuszu pesymistycznym dotyczy braku możliwości dostarczenia wolumenu ok. 1,441 mln ton węgla do końca 2022 roku" - czytamy w oświadczeniu Enei. Informacje te nie odnoszą się do estymacji dostaw w kolejnych latach.
Według szacunków Enei, po decyzji LW "Bogdanka", firma będzie zmuszona do zakupu ok. 0,965 mln ton węgla kamiennego od innych dostawców "w celu utrzymania wymaganego systemowo poziomu zapasów paliwa oraz wywiązania się z zawartych kontraktów na sprzedaż energii elektrycznej na rok 2022".
"W związku z powyższym, trwa proces przeglądu otrzymywanych ofert oraz kontraktacji dostaw węgla od dostawców alternatywnych" - podkreśla Enea.
Jak wskazują jej przedstawiciele, "z uwagi na obecną sytuację geopolityczną zakupy paliwa węglowego skutkować będą koniecznością poniesienia dodatkowych, istotnych kosztów. Szczegółowe analizy w zakresie oszacowania koniecznych do poniesienia dodatkowych kosztów oraz wysokości rezerw z tego tytułu pozostają w toku."
Polska szuka węgla na świecie
Kryzys spowodowany wojną w Ukrainie i embargiem na produkty rosyjskiego sektora energetycznego sprawił, że rząd PiS rozpaczliwie poszukuje na całym świecie węgla, który miałby uzupełnić braki. Duże problemy czekają zwłaszcza gospodarstwa domowe, w ogromnym stopniu uzależnione od ogrzewania węglowego. Jak szacuje lider związku zawodowego Sierpień 80 Bogusław Ziętek, tej zimy zabraknie w Polsce 4 mln ton węgla dla gospodarstw domowych.
Premier Mateusz Morawiecki zapewniał niedawno, że "dzisiaj już mamy zakontraktowane więcej węgla, niż zużyte było podczas ostatniej zimy", jednak kryzysu energetycznego nie przejdziemy jako kraj bezboleśnie. Równocześnie jednak minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk zdradził podczas 19. Międzynarodowego Forum Spółdzielczości Mleczarskiej w Białymstoku, że w przypadku ograniczeń w dostawie energii branża mleczarska i branża mięsna będą traktowane "absolutnie priorytetowo".
Czytaj także: https://innpoland.pl/183883,przerwy-w-dostawach-pradu-i-gazu-minister-o-branzach