W przyszłym tygodniu kolejne podwyżki cen paliw. Jeden rodzaj idzie na rekord

Maria Glinka
14 października 2022, 14:30 • 1 minuta czytania
Kierowcy znów będą zaglądali głębiej do kieszeni. Z prognoz wynika, że za najpopularniejszą benzynę Pb95 trzeba będzie zapłacić o kilkanaście groszy więcej. Najwięcej zapłacą znowu posiadacze samochodów z silnikiem diesla – ceny oleju napędowego mogą przekroczyć nawet próg 8,30 zł za litr.
Ceny paliw będą rosły Fot. Lukasz Gdak/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ile kosztuje benzyna? Olej napędowy znów przebił ważną granicę

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w tym tygodniu na stacjach benzynowych znów pojawiły się podwyżki. Głównym powodem jest decyzja OPEC+ o zmniejszeniu wydobycia ropy naftowej o 2 mln baryłek dziennie. Tak ostrego cięcia nie było od momentu wybuchu pandemii COVID-19 ponad dwa lat temu.

W związku z tym wzrosły hurtowe ceny paliw. BM Reflex wylicza, że między 7 a 14 października hurtowe ceny benzyny wzrosły o 37 gr/l netto. Natomiast olej napędowy podrożał w hurcie o 18 gr/l netto. Właściciele stacji benzynowych musieli zareagować na podwyżki i dostosować cenniki.

Dodatkowym czynnikiem, który podbija ceny paliw, jest także słaba kondycja złotego zwłaszcza wobec dolara. Choć dzisiaj amerykańska waluta oddaliła się od granicy 5 zł, to kurs USD/PLN pozostaje wysoki (o godz. 13:45 za jednego dolara trzeba było zapłacić około 4,95 zł).

W rezultacie za najbardziej popularną benzynę Pb95 trzeba w tym tygodniu zapłacić średnio 6,85 zł. Olej napędowy kosztuje około 8,01 zł, z kolei autogaz – 3,09 zł.

W przyszłym tygodniu kolejne podwyżki

"Nasza prognoza cen dla detalicznego rynku paliw na nadchodzący tydzień zakłada dalsze podwyżki" - czytamy w komunikacie e–petrol.pl. Ile trzeba będzie zapłacić za tankowanie w przyszłym tygodniu?

Zdaniem ekspertów benzyna Pb95 może podrożeć nawet o kilkanaście groszy. Niewykluczone, że przebije również barierę 7 zł. W przyszłym tygodniu za to paliwo trzeba będzie zapłacić między 6,89 a 7,11 zł/l.

Najwięcej znów zapłacą właściciele pojazdów z silnikiem diesla. Olej napędowy będzie kosztował 8,12–8,31 zł/l. Z kolei ceny autogazu będą oscylowały wokół 3,09–3,19 zł.

Przed kolejnymi podwyżkami na stacjach benzynowych ostrzega też BM Reflex. Z wyliczeń ekspertów wynika, że średnio za benzynę Pb95 trzeba będzie zapłacić 7,09 zł/l.

Jednak prognoza BM Reflex jest nieco bardziej optymistyczna dla posiadaczy diesla. Zdaniem analityków jest szansa, że ceny oleju napędowego utrzymają się na poziomie 8,10–8,15 zł/l.

"8,08 zł/l to nowy historyczny rekord cen oleju napędowego na krajowych stacjach paliw, tym samym podbity został poprzedni rekord średnich cen diesla 7,95 zł/l z 10 marca" – alarmuje BM Reflex.

Dlaczego to olej napędowy drożeje najbardziej? Wynika to z faktu, że to paliwo należy do tej samej kategorii produktowej co olej opałowy, na który rośnie zapotrzebowanie zimą. Poza tym rynki reagują też na nadchodzące unijne embargo na rosyjską ropę naftową.

Czytaj także: https://innpoland.pl/185632,podatek-sasina-taki-byl-cel