Jacek Kurski bryluje w NBP. Odnalazł się u boku Glapińskiego
- 20 grudnia w Narodowym Banku Polskim odbyło się spotkanie prezesa Adama Glapińskiego z jego ukraińskim odpowiednikiem
- W spotkaniu wziął udział również były prezes TVP Jacek Kurski
- Od początku grudnia Kurski pełni funkcję zastępcy dyrektora wykonawczego w Banku Światowym
Kurski na spotkaniu w NBP
We wtorek w Warszawie spotkali się prezes NBP Adam Glapiński oraz prezes Narodowego Banku Ukrainy Andriy Pyshnyi. Jak poinformował polski bank centralny, tematem spotkania była "bliska współpraca bilateralna pomiędzy bankami oraz perspektywy jej dalszego rozwoju m.in. na arenie międzynarodowej". Jak podkreślił w komunikacie NBP, od początku wojny w Ukrainie wspiera on NBU "i jest gotów kontynuować swoją pomoc".
Spotkanie to zwróciło jednak szczególną uwagę ze względu na innych jego uczestników. W gronie przedstawicieli strony polskiej znalazł się bowiem Jacek Kurski. Były prezes Telewizji Polskiej występował tam w swojej nowej roli: zastępcy dyrektora wykonawczego w Banku Światowym. Obok niego na zdjęciach pojawia się też zresztą inna znajoma twarz: dyrektorka gabinetu prezesa NBP Kamila Sukiennik, której wykształcenie oraz wysoka pensja swego czasu wzbudzały spore kontrowersje.
Jacek Kurski w Banku Światowym
Na początku grudnia do NBP poinformował, że prezes Adam Glapiński nominował Jacka Kurskiego na prestiżowe stanowisko zastępcy dyrektora wykonawczego w Banku Światowym. Informacja ta pojawiła się po wielu miesiącach spekulacji dotyczących dalszych losów wieloletniego prezesa TVP.
"Potwierdzam: podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadż. pracę jako alternate executive director w Banku Światowym świadomy, że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się" – napisał Jacek Kurski na Twitterze kilka minut po publikacji komunikatu NBP.
– Zaskoczyła mnie ta informacja. To oznacza, że Jacek Kurski nie wierzy w zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy. Wszyscy spodziewali się, że Kurski będzie miał istotną rolę w kampanii wyborczej. Myślę, że dał drapaka. Dla tego rządu kompetencje to sprawa czwartorzędna – komentował tę decyzję kadrową w rozmowie z serwisem naTemat.pl Marek Belka, były premier i prezes NBP w latach 2011-2015.
Sam Adam Glapiński nominację dla Kurskiego skomentował dodatkowo podczas comiesięcznej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
– Mogę powiedzieć tylko tyle, że wszystko napisaliśmy na naszej stronie internetowej, ale na pewno pan Jacek Kurski spełnia z ogromną nadwyżką wszystkie wymagania wobec osób reprezentujących Polskę, polski świat finansów w międzynarodowych instytucjach i mógłby zajmować o wiele wyższe stanowiska, spełnia wszystkie kryteria – przekonywał.