Będzie nowy prezes LOT-u i Polskiej Grupy Lotniczej. Rafał Milczarski odwołany
- Rafał Milczarski został odwołany z funkcji prezesa PLL LOT oraz Polskiej Grupy Lotniczej
- Szefem LOT-u Milczarski był od 2016 r., zaś PGL – od 2018 r.
- Wyprowadził on z największych finansowych kłopotów PLL LOT, jednak to za rządów Milczarskiego doszło do słynnego strajku personelu narodowego przewoźnika
Prezes LOT-u odwołany ze stanowiska
– Rady Nadzorcze PLL LOT i PGL podjęły w środę decyzje o odwołaniu pana Rafała Milczarskiego z funkcji prezesa zarządu obu spółek. Członkowie Rad Nadzorczych dziękują za dotychczasową współpracę oraz wkład w rozwój PLL LOT i PGL w ostatnich latach – przekazał rzecznik LOT-u Krzysztof Moczulski.
Do czasu wyboru nowych prezesów, obowiązki szefowej PLL LOT będzie pełnić Katarzyna Lewandowska, zaś PGL zarządzać będzie Elżbieta Bugaj.
Według pierwotnych doniesień Milczarski miał zostać odwołany ze stanowiska prezesa PGL, zachowując jednak fotel szefa narodowego przewoźnika.
Kim jest Rafał Milczarski?
Prezesem Polskich Linii Lotniczych LOT Rafał Milczarski został w styczniu 2016 r., po dwóch latach objął też stanowisko szefa Polskiej Grupy Lotniczej – spółki Skarbu Państwa, która stała się nowym właścicielem LOT-u oraz wydzielonych z niego wcześniej spółek LS Airport Services (zajmującej się obsługą naziemną samolotów m.in. na Lotnisku Chopina w Warszawie) i LOT AMS (oferującej obsługą techniczną samolotów).
Za prezesury Milczarskiego doszło w 2018 r. do strajku pilotów i personelu pokładowego w PLL LOT. Szef polskiego przewoźnika zasłynął wówczas wrogą postawą wobec związków zawodowych, m.in. wystawianiem protestującym faktur za odwołane loty czy dyscyplinarnym zwolnieniem 67 osób biorących udział w strajku.
Wybór byłego już prezesa LOT-u na to stanowisko w 2016 r. był przyjęty z dużym zaskoczeniem, jako że Milczarski dał się poznać jako specjalista od... kolei i kruszyw. Skończył podstawówkę i liceum w Radomiu (podczas zarządzania LOT-em dał się znać jako wielki zwolennik rozbudowy tamtejszego lotniska), maturę zdał (dzięki stypendium) w elitarnej katolickiej Downside School w Wielkiej Brytanii.
Potem studiował ekonomię na Uniwersytecie Cambridge, a po studiach pracował w dziale logistyki morskiej i kolejowej firmy Foster Yeoman Limited z Wielkiej Brytanii. Następnie trafił do polskiego oddziału firmy, gdzie został członkiem zarządu. Później został prezesem spółki Kolej Bałtycka, specjalizującej się w przewozach towarowych, a później rozwijał polski biznes firmy Freightliner, zajmującej się przewozami towarowymi.
Z danych otrzymanych przez Sieć Obywatelską Watchdog Polska wynika, że w samym 2017 r. Rafał Milczarski zarobił jako prezes LOT-u 2,8 mln zł., z czego 1,8 mln zł stanowiło "wynagrodzenie kontraktowe", a nieco ponad 1 mln zł – "wynagrodzenie dodatkowe za 2016 r.
Jak podali przedstawiciele organizacji, nim doszło do przekazania danych, wymienili z LOT-em kilkadziesiąt pism, a sąd wydał 2 postanowienia o ukaraniu spółki grzywnami: 3000 i 1500 zł. Wyrok wykonany został dopiero po 2 wezwaniu i wniosku o ukaranie grzywną.