Takiego samochodu już nie kupisz. Jest porozumienie wśród państw UE, Polska przeciwko
Większość członków UE za, Polska przeciw w sprawie zakazu aut spalinowych
Przepisy dotyczące zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 r. nie różnią się niczym od wcześniejszych propozycji Komisji Europejskiej (KE). Jednak do tej pory mniejszość blokująca uniemożliwiała zawarcie porozumienia.
Z ustaleń Polskiego Radia wynika, że w weekend KE porozumiała się z Niemcami, którzy do tej pory byli przeciwko zakazowi. Polska nie zmieniła zdania i od początku prac nad tym dokumentem jest przeciwko.
Wśród argumentów pojawił się m.in. zbyt krótki czas na wdrożenie zmian. Poza tym Polska stoi na stanowisku, że samochody ekologiczne będą zbyt drogie dla obywateli.
Jeszcze w listopadzie 2021 podczas Konferencji klimatycznej ONZ w Glasgow (COP26) strona polska deklarowała zamiar wprowadzenia rejestracji aut spalinowych.
Dzisiaj przeciwko zakazowi sprzedaży aut spalinowych (poza Polską) opowiedziały się Włochy. Polskie Radio donosi, że z kolei Bułgaria i Rumunia wstrzymały się od głosu.
Zakaz, ale tylko dla nowych samochodów
Porozumienie przyjęte w poniedziałek to jedynie deklaracja, że KE zaproponuje regulacje, które pozwolą na to, aby auta z silnikami spalinowymi mogły być zasilane paliwami syntetycznymi.
Zakaz sprzedaży aut spalinowych ma dotyczyć tylko nowych pojazdów. Samochody wyprodukowane przed 2035 r. nadal będą dostępne, a co za tym idzie – benzyna i diesel nie znikną ze stacji benzynowych.
We wtorek przepisy mają zostać ostatecznie przyjęte przez ministrów do spraw środowiska państw członkowskich, którzy spotkają się w Brukseli.
Co jest "Fit for 55"? Tak UE chce dbać o klimat
Zakaz sprzedaży aut spalinowych to jeden z elementów pakietu klimatycznego "Fit for 55", który został przedstawiony w 2021 r. Dwa główne założenia tego planu to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w Europie o 55 proc. do 2030 r. (względem 1990 r.) oraz osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r.
W przypadku branży motoryzacyjnej UE stawia sobie jeszcze ambitniejsze cele – do 2035 r. chce zmniejszyć emisję CO2 z nowych samochodów dostawczych i osobowych aż o 100 proc. Zatem za 12 lat nie będzie można kupić już nowego pojazdu silnikowego, choć w dalszym ciągu będą dostępne używane samochody silnikowe.
Do 2030 r. ustalono pośrednie cele – w przypadku samochodów osobowych redukcja emisji ma wynieść 55 proc., a w przypadku samochodów dostawczych - 50 proc. Z kolei od 2025 r. raz na dwa lata KE ma publikować sprawozdanie, w którym ujawni, jakie postępy zostały osiągnięcie w dążeniu do bezemisyjnego ruchu drogowego.
Centrum Warszawy już niedługo bez aut spalinowych
Regulacje w podobnym, proekologicznym tonie zamierza wprowadzić stołeczny ratusz. W centrum Warszawy ma powstać Strefa Czystego Powietrza. Pierwsze ograniczenia dla samochodów spalinowych zaczną obowiązywać w 2024 r. Proces wdrażania ekologicznych stref ma zakończyć się w 2032 r.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski argumentował, że 76 proc. mieszkanek i mieszkańców stolicy domaga się stworzenia stref czystego transportu. – Utworzenie stref czystego transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys. jest jednym z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Warszawa poważnie traktuje swoje zobowiązania – przekonywał Trzaskowski.