Była twarzą 500+, teraz podbija stawkę do... 5000+. "Warto dowartościować"

Maria Glinka
12 lipca 2023, 19:01 • 1 minuta czytania
W dalszym ciągu ważą się losy 5000 plus, czyli nowego świadczenia dla niektórych małżeństw. Elżbieta Rafalska, która uchodzi za jedną z twarzy 500 plus, otwarcie popiera pomysł przyznania im dodatkowych pieniędzy. Uważa, że zasługują na to, aby ich "dowartościować".
Rafalska o tym, dlaczego niektórzy Polacy powinni otrzymać 5000 plus. Fot. Jacek Dominski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dla kogo 5000 plus? Rafalska o małżeństwach, które "warto dowartościować"

Małżeństwa z długim stażem niedługo mogą otrzymać duże pieniądze. Obecnie projektem w sprawie dodatkowej, jednorazowej wypłaty zajmuje się Senat.


Autor obywatelskiej petycji domaga się, aby dodatek trafił do małżeństw z przynajmniej 50–letnim stażem. Takie pary miałyby otrzymać 5000 plus. Im dłuższe małżeństwo, tym większy dodatek.

I tak pary z 60–letnim stażem mogłyby liczyć na 6 tys. zł. Po 65 latach wspólnego życia otrzymaliby 6,5 tys. zł, a po 70 latach – 7 tys. zł. Za przeżycie razem 75 lat państwo wypłaciłoby 7,5 tys. zł, a 80 lat – 8,5 tys. zł.

Projekt ustawy w tej sprawie otwarcie popiera Elżbieta Rafalska, była minister rodziny, pracy i polityki społecznej, a obecnie europosłanka PiS. To właśnie ona była jedną z twarzy flagowego programu PiS "Rodzina 500 plus".

W jej ocenie małżeństw z tak dużym stażem będzie w Polsce coraz mniej, więc należy im się za to dodatkowa gratyfikacja.

– To ważne, by pokazać, jak ważna jest trwałość związków małżeńskich, jak ważne jest to dla dzieci, które są wychowywane w tej rodzinie, wbrew lansowanym ideologiom. Mamy coraz więcej wolnych związków. Więc być może warto dowartościować małżeństwa, które mają taki długi staż małżeński – przekonywała Rafalska w rozmowie z "Faktem".

Co z 800 plus? Ekonomistka o niezbędnych zmianach w programie

Tymczasem w parlamencie ważą się także losy innego ważnego projektu, który zakłada podwyższenie świadczenia 500 plus o 300 zł. W ubiegły piątek Sejm przegłosował dokument, który ma wprowadzić 800 plus.

Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, nie ma co liczyć na spektakularne skutki zwiększenia kwoty świadczenia.

– Pierwotnym celem programu "Rodzina 500 plus" było podjęcie wyzwań demograficznych, ograniczenie ubóstwa oraz podniesienie kapitału ludzkiego, czyli inwestycja w rodzinę. Nowa wysokość świadczenia nie zmienia założeń, ale też nie daje szans na lepszą realizację postawionych celów. Program nie zwiększył dzietności ani nie zatrzymał trendu spadkowego liczby urodzeń – tłumaczyła INNPoland.pl dr Anna Czarczyńska, ekonomistka z Akademii Leona Koźmińskiego. Jej zdaniem dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie kryterium dochodowego, od którego zależałaby wypłata świadczenia. Jednak prezes PiS Jarosław Kaczyński kategorycznie wyklucza taki scenariusz.

Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, projekt w sprawie 800 plus zakłada, że wypłaty dodatku pozostaną bez zmian. Świadczenie ma być w dalszym ciągu wypłacane z urzędu i nie trzeba będzie składać żadnych wniosków w tej sprawie. 800 plus ma trafić na konta rodziców i opiekunów 29 lutego 2024 r. z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r.