Firma Palikota składa wniosek do sądu. Na czym polegają problemy spółki?
Kilka dni temu Marek Maślanka poinformował, że jeden z inwestorów Janusza Palikota złożyła wniosek o postępowanie w sprawie o zatwierdzenie układu. Palikot przekonywał na nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych, że trwają negocjacje mające na celu pozyskanie inwestorów dla holdingu alkoholowego Manufaktury Piwa, Wódki i Wina.
Redakcja INNPoland otrzymała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Oficjalne oświadczenie z Grupy Manufaktura Piwa, Wódki i Wina
– Podjęliśmy decyzję o złożeniu wniosku do sądu o uruchomienie postępowania zatwierdzającego układ z wierzycielami dla Manufaktury Piwa Wódki i Wina oraz Tenczyńskiej Dystrybucji. W ramach postępowania restrukturyzacyjnego aktywa Grupy MPWiW będą chronione przez sąd przed próbami rozparcelowywania ich w ramach odrębnych postępowań wszczynanych przez wierzycieli. Będzie także chroniony przed zapowiedzianymi i trwającymi już atakami ze strony polityków, którzy próbują wykorzystać nasze problemy do swoich celów politycznych - przekazał Janusz Palikot. - Mimo, iż ja osobiście od 2015 roku pozostaję poza polityką i zapewniam, że nie zamierzam się angażować w jakikolwiek sposób w trwającą kampanię wyborczą – dodał.
– Dzięki wsparciu grupy Inwestorów, zwłaszcza ze strony Marka Maślanki udzielonego w czerwcu br. cały czas produkujemy nasze alkohole i na bieżąco obsługujemy zamówienia spływające z rynku. Liczba i wartość zamówień są na rekordowych poziomach, co pokazuje nasz potencjał. Współpraca z inwestorami pozwoliła nam zapewnić optymalną dostępność naszego asortymentu wytwarzanego w ramach Grupy, jak również na bieżące dostawy do wszystkich punktów sprzedaży, z którymi posiadamy umowy – powiedział.
– To był od zawsze nasz słaby punkt, mieliśmy więcej zamówień niż mogliśmy wyprodukować, ze względu na ograniczone środki obrotowe. Warto podkreślić, że dzięki wpływom ze sprzedaży mamy pieniądze na podtrzymanie działalności produkcyjnej i regulowanie części istniejących zobowiązań, zwłaszcza wobec pracowników. Zakład w Tenczynku pracuje normalnie, jest gotów w każdej chwili do zwielokrotnienia produkcji, jeśli uda się utrzymać rosnące zainteresowanie rynku. Do tego dochodzi stock magazynowy wartości kilku milionów, który jest regularnie upłynniany – poinformował Janusz Palikot.
Sytuacja zmusiła Grupę do zmiany sposobu finansowania ze społecznościowego branżowy. Mimo istniejących trudności, Janusz Palikot i Marek Maślanka prowadzą zaawansowane rozmowy z potencjalnymi inwestorami, którzy mają zapewnić finansowanie na czas niezbędnych zmian gwarantujących odzyskanie pełnej płynności. Prowadzone są rozmowy z kilkoma podmiotami, które są realnie zainteresowanie inwestycjami rzędu 20 mln euro w biznes grupy MPWiW. Kolejne publikacje medialne oraz zapowiedź zaangażowania się instytucji państwowych utrudniają domknięcie tych rozmów.
– Mieliśmy nadzieję na uniknięcie tego wniosku, ale wydaje się, że w tej chwili nie ma innej prawnie skutecznej ochrony aktywów Manufaktury. Wierzę, że postępowanie układowe da nam czas na odzyskanie pełnej kontroli nad finansami i uzyskanie zdolności do regulowania wszystkich zobowiązań na czas. Celem wniosku jest zapewnienie warunków i czasu do wypracowania środków z przeznaczeniem ich na spłatę wszystkich zobowiązań wobec inwestorów, niezależnie od ich poziomu zaangażowania, kontrahentów i pracowników – powiedział Marek Maślanka.
– By to się mogło stać potrzeba czasu i ciężkiej pracy, którą od kilku tygodni nadzoruję i zapewniam, że mamy potencjał by wyjść na prostą. Postępowanie restrukturyzacyjne ma ochronić MPWiW przed upadłością, do której nie powinno dojść, a o którą część zniecierpliwionych inwestorów zamierza wnioskować. Rozumiejąc irytację tych wierzycieli, apeluję mimo wszystko, kolejny raz, o danie sobie wspólnie szansy. Tę firmę można i trzeba uratować – podkreślił inwestor zaangażowany w ratowanie MPWiW.