Popatrz w górę! W tych godzinach na niebie przeleci kosmiczny sznur. Podpowiadamy, ja go oglądać

Sznur satelitów Starlink na polskim niebie

We wtorek 12 września 2023 r. o godz. 2:57 czasu lokalnego z bazy wojskowej w Kalifornii (USA) wystartowała rakieta Falcon 9. Wyniosła na orbitę 21 satelitów Starlink V2 mini, które należą do firmy SpaceX założonej przez Elona Muska.

Dzięki temu na niebie czeka na nas wyjątkowy spektakl. Sznur satelitów Starlink można obserwować na polskim niebie od wtorku do czwartku.

We wtorek satelity były widoczne o godz. 20:53, jak leciały z zachodu w stronę zenitu. Kolejne szanse na obserwacje przelotu będą w środę 13 września o godz. 20:59 i w czwartek 14 września o godz. 21:04.

Jak oglądać satelity?

Zbyszek Zając z nocneniebo.pl tłumaczy, że najdłuższe przeloty będą możliwe do obserwacji w centralnej i zachodniej Polsce. Mieszkańcy wschodnich regionów kraju również załapią się spektakl, ale przeloty będą nieco krótsze.

Na wyjątkowo dobrą widoczność mogą liczyć mieszkańcy zachodniej Europy. Tam przeloty są nie tylko najdłuższe, lecz także wysokie.

"Szykowałem się do snu i chciałem zamknąć okno, ale zobaczyłem migający nieruchomy punkt na niebie. Myślałem, że to UFO, ale z tego co sprawdziłem, to tylko satelita Starlink" – przyznał jeden z użytkowników Twittera, który przez przypadek uczestniczył we wtorkowym spektaklu.

Sznur satelitów Starlink nie powinien umknąć nikomu, kto w najbliższych dniach spojrzy w górę w konkretnych godzinach. Satelity poruszają po długim sznurze, który liczy kilkanaście lub kilkadziesiąt sztuk. Zazwyczaj są ustawione jeden za drugim i dość szybko przecinają niebo.

Jeśli dopisze pogoda, to obserwacja sznura satelitów będzie możliwa gołym okiem. Jeśli chcemy zapewnić sobie najlepsze warunki do oglądania przelotu to możemy udać się poza miasto, gdzie ma sztucznego oświetlenia.

Nieudana próba największej rakiety w historii

To nie pierwszy raz, kiedy Musk próbuje podbijać kosmos. W czwartek 20 kwietnia 2023 r. około godz. 15:30 czasu polskiego wystartowała najpotężniejsza rakieta w historii świata – Starship. Oderwała się od ziemi w Boca Chica w Teksasie i ruszyła ku przestrzeni kosmicznej.

Jednak jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, euforia Muska nie trwała zbyt długo. 120-metrowa rakieta, która uchodzi za największą i nacięższą na świecie, ledwo zdołała oderwać się od ziemi, a już po czterech minutach eksplodowała na oczach widzów.

Z zapowiedzi Muska wynika, że w przyszłości Starship ma zabrać człowieka na Czerwoną Planetę. W dodatku nie pojedynczego astronautę – statek kosmiczny ma być w stanie przetransportować aż 100 pasażerów.