To nie żart, kawalerki sprzedają za 17 tys. z metra. Ceny mieszkań biją kolejne rekordy

Maria Glinka
11 października 2023, 14:13 • 1 minuta czytania
W III kwartale 2023 r. więcej Polaków szukało mieszkań, ale oferta się skurczyła. W efekcie ceny nieruchomości znów wzrosły i to bez względu na metraż. Za kawalerkę w Warszawie trzeba już zapłacić aż 17 tys. zł/mkw.
Ceny mieszkań rosną, bez względu na metraż. Fot. Wojciech Strozyk/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Mało ofert, duży popyt. Efekt? Ceny mieszkań wzrosły

Nastały trudne czasy na szukanie własnych czterech kątów. W III kwartale 2023 r. jednym z głównych problemów polskiego rynku mieszkaniowego był dalszy spadek liczby ofert.


– Gdy rozpatrujemy wszystkie ogłoszenia mieszkań z rynku wtórnego, które opublikowano na Nieruchomosci–online.pl, widać, że spadek liczby ogłoszeń wyniósł 14 proc. kw/kw. Z kolei w porównaniu do początku roku ogłoszeń jest o około 20 proc. mniej. Mniejsze powierzchniowo mieszkania i nieprzeszacowane oferty znikają niemal od razu. Niestety, na wielu lokalnych rynkach nowe ogłoszenia pojawiają się sporadycznie – podkreśla Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci–online.pl.

W czasie, gdy podaż zaczęła spadać, wzrósł popyt. Jednym z głównych czynników jest Bezpieczny Kredyt 2 proc., który sprawił, że więcej osób stać na zakup nieruchomości.

Poza tym kryteria kredytowe zostały poluzowane, a zainteresowani mają łatwiejszy dostęp do zwykłych hipotek. Dodatkowo uaktywnia się "uśpiony popyt" – wiele osób nie chciało już dłużej odkładać decyzji o zakupie mieszkania, gdy zobaczyli jak ceny wzrosły już po samej zapowiedzi Bezpiecznego Kredytu 2 proc.

– W III kwartale, wraz z większą aktywnością poszukujących, wzrosły także średnie ceny ofertowe mieszkań z drugiej ręki. Wielu sprzedających podnosiło swoje oczekiwania wierząc, że to właśnie do nich zgłoszą się beneficjenci Bezpiecznego Kredytu 2 proc. – wskazuje Bieńkowski.

Jednak ekspert zwraca także uwagę, że niektórzy sprzedający widzieli, że na rynku brakuje ofert i dlatego podnosili ceny. – Są też i tacy, którzy swoje wyceny opierali na spekulacjach, że nieruchomości będą drożały i w ten sposób cenowa spirala się nakręcała – tłumaczy.

Kawalerki warte fortunę. Zwłaszcza w Warszawie

Z analizy portalu Nieruchomosci-online.pl wynika, że w III kwartale 2023 r. oczekiwania sprzedających wzrosły i to bez względu na metraż lokalu. Średnie oczekiwania sprzedających najbardziej wzrosły w Kielcach (9 proc.), Wrocławiu (8,3 proc.), Toruniu (7,6 proc.) i Warszawie (6,8 proc.).

Spójrzmy na najmniejsze mieszkania. Średnia cena ofertowa kawalerek wzrosła w 15 z 18 miast wojewódzkich, chociaż dynamika zmian była różna i wynosiła od 1 do 9 proc. kw/kw. Za jednopokojowy lokal w Warszawie trzeba już zapłacić prawie 17 tys. zł/mkw. W tym samym czasie średnie ceny kawalerek spadły tylko w Katowicach, Olsztynie i Gorzowie Wielkopolskim.

Gdzie mieszkania podrożały najbardziej?

W przypadku mieszkań dwupokojowych wzrosty stawek, za które właściciele wystawiali swoje mieszkania, wyniosły od 4 do 9 proc. kw/kw. i dotyczyły 14 stolic regionów. Najbardziej wzrosły ceny w Warszawie (9,1 proc.), Krakowie (8,7 proc.) i Wrocławiu (7,6 proc.).

Z tendencji wzrostowej wyłamały się tylko Katowice, Gorzów Wielkopolski (spadek cen), Szczecin oraz Zielona Góra (stabilizacja cen).

Coraz więcej trzeba płacić również za mieszkania trzypokojowe. Największy średni wzrost cen stawek eksperci zaobserwowani w Toruniu (9,9 proc.), Krakowie (9,2 proc.) oraz Poznaniu (8,7 proc.). Z kolei w Gdańsku, Olsztynie i Gorzowie Wielkopolskim ceny praktycznie nie drgnęły.

Co ciekawe, Gorzów Wielkopolski to jedyne miasto wojewódzkie, które w III kwartale nie zanotowało podwyżki średniej ceny ofertowej w żadnej analizowanej wielkości mieszkań z drugiej ręki.

Ceny spadną, ale wszystko zależy od deweloperów

Jednak z rynku dobiegają dość pozytywne sygnały, które mogą być korzystne dla portfeli nabywców nieruchomości. Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, z nowych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika bowiem, że liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w sierpniu 2023 r., wzrosła o 39,4 proc. rdr.

– To o ponad dwa razy więcej nowych budów niż w sierpniu 2022 r. Wróciliśmy tym samym do solidnych poziomów aktywności deweloperów, które widzieliśmy np. w 2019 r. Jeśli te dane będą równie pozytywne za wrzesień, to jest szansa na odbudowę oferty mieszkań przez deweloperów. To jest czynnik, który będzie hamował wzrost cen – ocenił w rozmowie z INNPoland.pl Bartosz Turek, główny analityk HREiT Investments.