Ile trzeba wydać, żeby zarabiać jak Iga? Tyle kosztuje wytrenowanie tenisistów i tenisistek

Maria Glinka
07 listopada 2023, 11:30 • 1 minuta czytania
Iga Świątek w fenomenalnym stylu wygrała WTA Finals i zgarnęła prawie 12,5 mln zł. Jednak tenis to nie tylko gigantyczne nagrody. To także ogromne wydatki, które są niezbędne, aby być, choć w połowie, tak dobrym jak pierwsza rakieta świata.
Wytrenowanie dziecka do poziomu Igi Świątek to ogromny wydatek. Fot. Fernando Llano/Associated Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Świątek zgarnęła fortunę w WTA Finals

Iga Świątek pokonała Jessicę Pegulę w WTA Finals (6:1, 6:0), a komentatorzy sportowi rozpływają się nad jej formą. Polka nie tylko odzyskała tytuł liderki rankingu, lecz także zarobiła ogromne pieniądze.


Za zwycięstwo w WTA Finals pierwsza rakieta świata ma otrzymać 3 mln dolarów, czyli około 12,4 mln zł. To więcej niż dostała za zwycięstwo w wielkoszlemowym Roland Garros kilka miesięcy temu (ponad 10 mln zł).

Łącznie Świątek ma na koncie triumfy w siedemnastu turniejach WTA w grze pojedynczej, w tym czterech turniejach najwyższej rangi. To m.in. dzięki temu 22–latka może pochwalić się pokaźnym majątkiem.

Jak podaje "Rzeczpospolita", przed tegorocznym Rolandem Garrosem Świątek zarobiła 16,8 mln dolarów, czyli prawie 70 mln zł i to tylko na korcie, a przecież zarabia także na umowach ze sponsorami.

Ile kosztuje tenis? Nawet 2 mln zł

Najlepsi tenisiści są w stanie wyciągnąć nawet 40 mln zł w ciągu zaledwie jednego sezonu. Jednak aby dobrnąć do tak wysokiego szczebla sportowej kariery, trzeba wydać fortunę, a zyski niekiedy są mniejsze niż wydatki.

Jak podaje "Rz", koszt wyszkolenia kilkuletniego tenisisty na zajęciach grupowych w największych miastach w Polsce to co najmniej kilkaset złotych miesięcznie.

– Treningi raz, dwa razy w tygodniu są w zasięgu każdego normalnie pracującego człowieka. Wydatki zaczynamy miesięcznie w granicach 500 zł – wyliczał w ubiegłym roku w rozmowie z TVPSport.pl Artur Szostaczko, pierwszy trener Igi Świątek.

Niektórzy już od najmłodszych lat są szkoleni indywidualnie, co podnosi wydatki. Za samego trenera trzeba płacić 200-300 zł za godzinę, wynajęcie kortu to kolejne 50-80 zł za godzinę. Do tego dochodzi sprzęt, na który trzeba przeznaczyć między 500 a 1,5 tys. zł, raz na kilka miesięcy.

Jeśli dziecko marzy o prawdziwej karierze tenisisty, to między 10. a 14. rokiem życia trzeba zwiększyć liczbę treningów do kilku godzin tygodniowo. Dodatkowo dochodzą zajęcia ogólnorozwojowe i wyjazdy na ogólnopolskie turnieje. To wszystko sprawia, że na 10-letniego tenisistę trzeba wydać około 1,5 tys. zł miesięcznie, a na 12-latka – między 3 a 5 tys. zł miesięcznie.

W kolejnych latach dochodzą wyjazdy na międzynarodowe turnieje. Na tym etapie nie ma co liczyć na sponsorów, a tylko nielicznych wspiera finansowo Polski Związek Tenisa (PZT). Łącznie, od 6. do 18. roku życia rodzice muszą wyciągnąć z kieszeni ponad 2 mln zł, jeśli chcą, aby ich dziecko miało szansę stać się drugą Świątek.

Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, PZT podejmuje kroki, aby pomóc młodym fanom tenisa spełnić sportowe marzenia. W połowie 2023 r. zostało otwarte Centrum Szkoleniowe PZT.

W ramach Centrum Szkoleniowego PZT na terenie Kozerek odbyły się już zgrupowania kadry narodowej w różnych kategoriach wiekowych. Dodatkowo zawodnicy wspierani przez PZT korzystają z zaplecza sportowego w ramach świadczeń. Odbyło się też już kilka turniejów wysokiej rangi np. Puchar Davisa.