Pozamykają okienka i wyrzucą 5 tys. ludzi. Wszystko to, aby ratować Pocztę Polską

Adam Bysiek
18 kwietnia 2024, 15:50 • 1 minuta czytania
Po ośmiu latach rządów PiS Poczta Polska stoi na skraju bankructwa. Pomimo pełnej wiedzy na temat sytuacji finansowej spółki nie robiono nic, aby polepszyć jej wyniki. Teraz spółka ma wprowadzić radykalne zmiany w postaci redukcji etatów i ograniczenia ilości czynnych okienek.
Zwolnienia i cięcia w Poczcie Polskiej – spółka z problemami PIOTR KAMIONKA/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Decyzja o redukcji zatrudnienia oraz ograniczeniu czasu pracy i liczby otwartych okienek w urzędach Poczty Polskiej może mieć istotne konsekwencje dla klientów oraz pracowników tej instytucji.


Już teraz wiele osób zgłasza problemy z czasem doręczenia przesyłek, te zagraniczne są niemal zawsze opóźnione, a kolejki przy okienkach oznaczają długie oczekiwanie na obsługę. Co będzie, gdy liczba pracowników i otwartych kas zostanie zredukowana?

Zmiany w Poczcie Polskiej – zwolnienia i zamknięte okienka

Według najnowszych informacji przekazanych przez "Rzeczpospolitą" Poczta Polska zamierza przeprowadzić redukcję zatrudnienia w sposób stopniowy, ale skuteczny. Już ogłoszona redukcja o 5 tysięcy osób w ciągu całego roku ma odbywać się głównie poprzez nieobsadzanie wakatów po pracownikach odchodzących na emeryturę oraz tych, którym kończą się umowy.

Dodatkowo, według informacji gazety, planowane są również zwolnienia grupowe, jednak ich skala na razie nie jest jeszcze znana. Dotyczyć miałyby głównie pracowników administracji, ale szczegółów na temat konkretnych miejsc i stanowisk pracy, które mogą zostać objęte redukcją, jeszcze nie podano.

Rzeczpospolita donosi również, że w najbliższych miesiącach może zostać wypowiedziany układ zbiorowy pracy. Chociaż w centrali Poczty Polskiej informacje te nie zostały potwierdzone, to także nie zostały jednoznacznie zdementowane.

– "Sytuacja finansowa jest niezwykle trudna. Spółka wymaga kompleksowej transformacji, dlatego przeprowadzenie tego procesu jest priorytetem dla zarządu. Przyjęty plan finansowy oraz zatrudnienia należy traktować jedynie jako punkt wyjścia dla dalszych działań naprawczych, które są wypracowywane" – twierdzą przedstawiciele spółki w odpowiedzi na pytania dziennika "Rz".

Zwolnienia w Poczcie Polskiej

Według przypomnienia dokonanego przez "Rzeczpospolitą" Poczta Polska boryka się z kontynuowanym spadkiem liczby pracowników oraz zmniejszaniem się sieci placówek pocztowych. W porównaniu z okresem sprzed pandemii COVID-19, obsada w spółce zmniejszyła się o ponad 15 tysięcy etatów, spadając do 63 tysięcy. Przewiduje się, że do końca roku ta liczba może spaść nawet do 53 tysięcy.

Wraz z ubywającymi etatami, maleje także liczba placówek pocztowych. Od 2012 roku, sieć placówek zmniejszyła się o jedną piątą, co oznacza spadek o ponad 1,7 tysiąca placówek. Jeszcze w 2022 roku było ich 7620, obecnie zaś pozostało ich tylko 6727. Choć na razie nie ma konkretnych sygnałów o planach likwidacji placówek, nowy zarząd zdecydował się na ograniczenie ich funkcjonowania.

Te dane odzwierciedlają trudną sytuację, z jaką boryka się Poczta Polska. Spadek liczby pracowników i placówek pocztowych może być efektem zmieniających się warunków rynkowych oraz wzrostu konkurencji ze strony firm kurierskich i usług pocztowych online