W tym mieście otworzyli niekomercyjną stację paliw. Efekt? Ceny spadły w całej okolicy

Wiktor Knowski
08 stycznia 2025, 12:08 • 1 minuta czytania
Miejska stacja paliw w Chełmie niedługo obchodzi pierwsze urodziny. I jest co świętować – samoobsługowa placówka z konkurencyjnymi cenami już teraz przynosi niemal dwukrotnie większe przychody, niż zakładano.
Choć zaczęło się od inwestycji w spółkę komunalną, miejska stacja benzynowa zaczęła cieszyć się popularnością wśród mieszkańców.  Ilus.: MPGK Chełm / Facebook | PIOTR KAMIONKA/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ten niecodzienny projekt, którego pomysłodawcą był prezydent Chełma Jakub Banaszek, przynosi nieoczekiwanie dobre efekty. Całodobowa, bezobsługowa stacja paliw z konkurencyjnymi cenami ma przyciągać kierowców z całej okolicy i obniżać ceny paliwa na prywatnych stacjach. 


To zaledwie 20-30 groszy mniej na litrze, jednak to wystarczyło, żeby przyciągnąć klientów. Inwestycja, która miała kosztować 3,9 mln zł, już teraz przynosi niemal dwukrotnie większy dochód, niż zakładano. 

Jednak w tym projekcie nie chodzi o zysk.

Otwarcie tej stacji nie miało charakteru komercyjnego – mówi mi Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Chełm, Damian Zieliński. – Głównym powodem jej utworzenia była kwestia zabezpieczenia potrzeb w zakresie tankowania pojazdów floty samochodowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (MPGK). 

Choć zaczęło się od inwestycji w spółkę komunalną, miejska stacja benzynowa zaczęła cieszyć się popularnością wśród mieszkańców. 

Skąd niższe ceny na miejskiej stacji?

Stacja powstała w efekcie modernizacji istniejącej placówki. Na ten cel uzyskano nisko oprocentowaną pożyczkę. Głównym klientem stacji jest MPGK i inne jednostki miejskie, więc nie musi ona polegać jedynie na okolicznych kierowcach. Do tego stacja nie ma charakteru komercyjnego i jest samoobsługowa, więc nie zatrudnia stałego zespołu, co przekłada się na mniejsze koszty paliwa. 

– Ceny na innych stacjach obciążały budżet spółki, natomiast utworzenie własnej stacji, pomimo poniesionych nakładów inwestycyjnych, zniwelowało koszty w tym zakresie. Dziś, z perspektywy czasu, widać, że sprawdza się to w 100 proc. – mówi Zieliński. 

Zdecydowanie większy dochód, od przewidywanego w biznesplanie, pozwoli na spłacenie inwestycji już po czterech latach działalności stacji. 

Czytaj także: https://innpoland.pl/210305,fafara-rezygnuje-z-roli-w-radzie-nadzorczej-spolki-energa-nowa-strategia

Miejska stacja obniża ceny w okolicy

Konkurencyjne ceny wpłynęły również na okoliczne stacje o charakterze komercyjnym. Według rzecznika prasowego miasta można zaobserwować "pewien spadek" cen w innych placówkach. 

Faktem jest jednak stabilizacja cen i brak większych wahań – mówi Zieliński. 

Takie było również jedno z założeń powstania stacji otwartej 16 stycznia ubiegłego roku. W towarzyszącym mu oświadczeniu czytamy, że "kluczowym celem działalności stacji jest pobudzenie konkurencyjności lokalnego rynku paliw i oferowanie ich w atrakcyjnych cenach." 

Chełmski projekt może doczekać się naśladowców. Jest to szczególnie prawdopodobne ze względu na rosnące ceny paliwa. Choć spadła pod koniec roku, według przewidywań ekspertów cena litra benzyny 95-oktanowej już niedługo wróci powyżej 6 zł. Ma to być efekt stale drożejącej ropy i spadku cen złotego.