
Reklama.
Umiejętność cenna, także w codzienności biznesowej. Paradoksalnie, myślenie „out of the box” może też polegać na sięgnięciu po gotowe „pudełko”, stojące na półce - produkt sprawdzony i gotowy do użycia lub dostosowania do Klienta (czytaj: wdrożenia).
Niedawno odbyła się ciekawa konferencja, gdzie duży bank informował o koncepcji i statusie prac dotyczących wprowadzenia pierwszego w polskiej bankowości kompleksowego rozwiązania biometrycznego. Konsorcjum z udziałem banku prowadzi prace badawcze, planowane się szerokie testy, efektem ma być bezbłędna identyfikacja klienta. Witam te działania z radością, jako klient banku, niemniej także z pytaniami.
Pierwsze pytanie laika ma związek z zakresem identyfikacji biometrycznej. Jeśli dane rozwiązanie spełnia warunki identyfikacji biometrycznej, to czy identyfikacja będzie lepsza, gdy użyjemy kilku metod? Czy to nie efekt tego typu, jak użycie kilku dowodów osobistych? Owszem można, ale po co?
Druga kwestia dotyczy finansowania prac badawczych. Zgodnie z dostępnymi informacjami, badania finansuje i bank, i narodowa agencja, czyli Państwo (czytaj: wszyscy). I dobrze, skoro efekty mają być szeroko dostępne (być może rozprzestrzeniać się też na inne banki, skoro oferta jednego stanie się bardziej konkurencyjna) i ważne dla polskiej bankowości. Dzwonek (czytaj: pytanie) odezwał się przy informacji o zakresie badań, który wśród różnych metod identyfikacji biometrycznej obejmuje także pióro elektroniczne lub długopis biometryczny. Skąd pytanie – ano stąd, że znam taki produkt, który nie dość, że zapewnia pełną biometrię, to także jest kluczem do usprawnień procesów biznesowych związanych z przetwarzaniem dokumentów papierowych. Czyli i w bankowości. Produkt gotowy, sprawdzony, wdrożony w bankach. Jest, czeka na półce.
Skoro tak (czytaj: dostępne rozwiązanie czeka), to czy aby nie wymyślamy koła? Pan, Pani, Państwo?
Skoro tak (czytaj: dostępne rozwiązanie czeka), to czy aby nie wymyślamy koła? Pan, Pani, Państwo?
Czy nie warto sięgnąć do istniejących rozwiązań i je sprawdzić, zanim za „jakiś czas” uzyskamy coś podobnego? Moim zdaniem, zdecydowanie warto. I to nie tylko przez jedną firmę / instytucję. Dostępne rozwiązania mają to do siebie, że może po nie sięgnąć każdy. Także każdy bank. Poniekąd „kupić czas”, który zajmują badania. I dostać „nie tylko” (czytaj: aż) biometrię, ale i coś więcej.
Mowa o długopisie cyfrowym i systemie IC Pen, które pozwalają na jednoczesne powstawanie wersji papierowej dokumentów oraz ich elektronicznych odpowiedników bez używania skanera. Podpis wykonywany długopisem cyfrowym spełnia standardy behawioralnego podpisu biometrycznego zgodnego z europejską normą ISO/IEC 19794-7. System IC Pen charakteryzuje się nie tylko intuicyjnością i prostotą użytkowania (długopisem potrafi przecież pisać każdy z nas), ale również wysokiej jakości standardami bezpieczeństwa zapisywanych danych – zapisane w długopisie dane bez podłączenia do systemu są bezużyteczne.
Co więcej, technologia cyfrowego długopisu gwarantuje również bezpieczeństwo składanych przez nas podpisów, dając możliwość składania podpisu biometrycznego. Podpisując się długopisem cyfrowym na dokumencie otrzymujemy podpis na papierze i jednocześnie jego referencję w bazie danych, co umożliwia wykorzystanie ich do automatycznej weryfikacji klienta przy autoryzacji transakcji lub podpisywaniu kolejnych dokumentów.
Razem z obrazem statycznym podpisu zapisywane są informacje charakterystyczne dla danego człowieka - niemożliwe do wychwycenia przy tradycyjnym podpisie parametry tworzą tzw. biometryczny profil danego podpisu, unikalny dla każdej osoby, co wiąże się z tym, że prawdopodobieństwo jego podrobienia jest bliskie zeru.
Razem z obrazem statycznym podpisu zapisywane są informacje charakterystyczne dla danego człowieka - niemożliwe do wychwycenia przy tradycyjnym podpisie parametry tworzą tzw. biometryczny profil danego podpisu, unikalny dla każdej osoby, co wiąże się z tym, że prawdopodobieństwo jego podrobienia jest bliskie zeru.
Podpis biometryczny jest powszechnie uznawany na zachodzie za jeden z najlepszych parametrów biometrycznych weryfikujących tożsamość użytkownika. Istnieją inne cechy biometryczne takie jak np. odcisk palca, ton głosu, obraz twarzy, ale wszystkie one mają pewne niedoskonałości. W szczególności jedną z nich jest możliwość kradzieży tożsamości poprzez np. wykradnięcie wzoru odcisku z bazy danych (wszyscy znamy przypadki wykradania baz danych haseł). Odcisk jest zawsze taki sam, raz wykradziony może już zawsze służyć jako źródło podszywania się pod inną tożsamość. Inaczej jest z podpisem biometrycznym. Tutaj wartością nie jest sam podpis, nawet wykradziony, gdyż weryfikowane są cechy biometryczne podpisu. Podpis zawsze musimy złożyć na nowo i musi on zawierać posiadane cechy. Prawdopodobieństwo złożenia dwóch zupełnie identycznych podpisów jest praktycznie bliskie zeru, więc gdyby ktoś uwierzytelniał coś podpisem wykradzionym z bazy danych, system od razu wskazuje na próbę oszustwa, którą trzeba zweryfikować.
Długopisy cyfrowe znajdują zastosowanie nie tylko w sektorze finansowym do autoryzacji podpisów i procesowania umów, ale również w branży medycznej, administracji publicznej, logistyce i transporcie, edukacji czy w firmach zajmujących się badaniem opinii publicznej – wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z papierową dokumentacją, która musi mieć swoją elektroniczną wersję. Technologia IC Pen szczególnie sprawdzi się podczas wprowadzenia Elektronicznej Dokumentacji Medycznej w Polsce już w 2017. Wdrożenie EDM do polskich szpitali oznacza, że szereg dokumentów sporządzanych w placówce ochrony zdrowia będzie musiał znaleźć swoje odzwierciedlenie w elektronicznym systemie informacji.
Przejście na EDM ma stanowić filar rozwoju placówek ochrony zdrowia oraz podnieść standardy opieki medycznej w Polsce. Aby było to możliwe, istotne jest wybranie optymalnej metody implementacji oraz możliwie najbardziej intuicyjnego i nieskomplikowanego sposobu dalszego prowadzenia EDM. Technologia długopisu cyfrowego nie wymusza zmiany codziennych przyzwyczajeń oraz umożliwia zastosowanie technologii wszędzie tam, gdzie istnieje obawa o negatywne efekty wykluczenia cyfrowego.
Mam nadzieję, że kilka najważniejszych funkcji długopisu elektronicznego prezentowanych powyżej stanowi ciekawą ofertę. Tym bardziej, że to gotowe, istniejące rozwiązanie. Możliwe do błyskawicznego wdrożenia i wprowadzenia do obsługi Klienta. Warto dostrzegać dostępne wokół rozwiązania.
Warto też podkreślić, że inicjatywa banku jest niezwykle cenna. To przełom w obsłudze klienta, realizowany przez usprawniania przyrostowe. To także zapowiedź pierwszego kompleksowego rozwiązania biometrycznego w polskiej bankowości. Wcześniejsze usprawnienia wprowadzane przez niektóre banki (np. rozpoznawanie głosu i obsługa głosowa) nie mają (przynajmniej jak dotąd) takiego wpływu, jaki może mieć biometria. Biometria skuteczna.
Jeśli do niej dodać opisane powyżej korzyści procesowe i biznesowe możliwe poprzez skuteczne wdrożenia pióra elektronicznego w sektorze usług finansowych, inicjatywa staje się nie tylko cenna, ale stanowi wyzwanie konkurencyjności w sektorze na najbliższe lata. Wyznacza nową ścieżkę dla instytucji i ich Klientów.