Reklama.
Liczba firm, która znajduje się w sytuacji kryzysowej jest trudna do określenia. Jednakże biorąc pod uwagę, że w I półroczu 2015r. do Sądów skierowano 2.189 wniosków firm o ogłoszenie upadłości. Tylko 18.6% z nich, czyli w 409 przypadkach Sąd wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości. Ta relacja (409 : 2189) świadczy o tym, że wiele wniosków sąd oddalił ze względu m.in. na ubóstwo masy upadłościowej – co oznacza, że nadal przedsiębiorcy zbyt późno podejmują próbę uratowania firmy.
Drugie odniesienie to raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości z badania Panelu Polskich Przedsiębiorców 2014r. Wynika z niego, że 28% przedsiębiorstwom w 2014r. groziła utrata płynności. Tak wysoki wskaźnik wynika z opóźnień w płatnościach ze strony kontrahentów (60%), utraty klientów (55%), wysokich kosztów spłaty kredytów (23%), utraty rynku zbytu (19%) i wysokich nakładów na inwestycje (18%). Wnioskować można, że sytuacja przedsiębiorców w Polsce nie jest stabilna i prowadzenie działalności jest obarczone dużym ryzykiem czynników w znaczącej części leżących poza wpływem zarządów/właścicieli firm.
Obraz polskiej przedsiębiorczości jest wyrażony jego strukturą.
W Polsce dominują mikro przedsiębiorstwa, b. często to osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, w formule samozatrudnienia lub zatrudniające do 5 pracowników. W sytuacjach kryzysowych, przy niewielkim rozmiarze prowadzonej działalności możliwa jest sanacja zjawiska w oparciu o własne zasoby. Dla pozostałych przedsiębiorców, których liczba oscyluje ok. 77,6 tys. przyczyny skutkujące utratą płynności finansowej mogą być trudne do zneutralizowania własnymi siłami. Z badań Panelu wynika, że co prawda najczęściej utrata płynności finansowej groziła mikro przedsiębiorcom (39%). Procent zagrożonych firm w roku 2013 w pozostałych grupach przedstawiał się następująco: małe – 25%, średnie – 28% i duże – 15%. Oznacza to, że ok. 19 tys. przedsiębiorców (z wyłączeniem mikro) borykało się z problemami płynnościowymi.
W oparciu o dane z poprzednich lat, gdzie widoczna była trwałość zjawiska można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że nadal kilkanaście tysięcy firm nie jest zdolna bieżąco regulować zobowiązania. To skłania do propagowania możliwości skorzystania z obecnie obowiązujących lub przyszłych przepisów prawa, które mogą wesprzeć proces sanacji firm.
Zostały one opisane na portalu www.sanacjafirm.pl, zachęcam do lektury i nawiązania kontaktu.