
Co prawda od Świąt minęły już dwa tygodnie jednak warto wrócić do nich pamięcią w kontekście reklam, jakie pojawiały się w tym okresie na telewizyjnym ekranie jak również na wyświetlaczach komputerów, tabletów, telefonów. Trzy najczęstsze popkulturowe skojarzenia z Bożym Narodzeniem to jadąca ciężarówka coca-coli, postać Kevina samego w domu i rytmy Last Christmas. Czy świąteczne reklamy w 2016 roku wyszły ponad te sztampowe skojarzenia? Wydaje mi się, że wiele marek nie zawiodło konsumentów, a ich reklamy oglądały się z zaciekawieniem do samego końca mimo tego, że trwały czasem nawet 3 minuty. Poniżej zamieszczam 5 moich faworytów – reklamy, na które warto było czekać cały rok.
