Millenialsi nowym wyzwaniem pracodawców

Przyjmuje się, że Milenialsi to osoby urodzone w latach 1984-2000. Dorastały one w okresie rozkwitu nowoczesnych technologii, internetu, mediów społecznościowych i smartfonów. Zostali nauczeni przez rodziców, że to oni są najważniejsi, mogą osiągnąć wszystko, a świat stoi przed nimi otworem. Dziś duża ich część jest już na rynku pracy. Ciężko jest im znaleźć wspólny język z przełożonymi i współpracownikami urodzonymi przed rokiem 1980 tj, osobami z pokolenia X czy Babyboomers. Wielu managerów twierdzi, że Millenialsi są bardzo trudni do zarządzania. Jest to o tyle istotne, że w 2020 roku pokoleniem najliczniejszym na rynku pracy będą właśnie Millenialsi. Jak firmy powinny się na to przygotować. Czego Millenialsi oczekują od swoich pracodawców? Poniżej znajdziecie kilka wskazówek na co warto zwrócić uwagę pracując z osobami z tego pokolenia.

Millenialsi to osoby, które nie czują się dobrze w modelu pracy 9-17. Wysiedzenie odpowiednej liczby godzin dla samego siedzenia budzi w nich frustrację. Oczekują, że dostaną określone zadania, a jeśli je wykonają nie widzą sensu w dalszym przebywaniu w pracy. Zależy im także na tym, aby mieć swobodę w planowaniu swojego dnia. Oczekują, że w ciągu godzin pracy będą mogli załatwić swoje prywatne sprawy jednocześnie, nie mając problemu z wykonaniem rzeczy służbowych po godzinach pracy. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Plantronics duża część kadry zarządzającej twierdzi, że zaproponowanie mobilnej, zdalnej pracy i elastycznych warunków pozwoliło im zatrudnić i utrzymać kluczowych pracowników.

Zlecenie zadania osobie z pokolenia X czy Babyboomers było relatywnie łatwe. Szef wzywał pracownika do swojego gabinetu, wydawał polecenie, a pracownik opuszczał pomieszczenie nie wchodząc w żadne dyskusje. Obecnie szefowie mają cięższy orzech do zgryzienia. Zlecając zadanie Millenialsom trzeba być przygotowanym na serię szczegółowych pytań. Często wywołuje to irytację wśród niecierpliwych przełożonych. Spokojnie… Nie wynika to z tego, że Millenialsom brakuje pomysłów i rozwiązań. Po prostu chcą oni wykonać zadanie dokładnie w taki sposób jaki oczekuje od nich przełożony.

Czasy, w których pracownik pracował w jednej firmie przez całe życie są już dawno za nami. Millenialsi w przeciwieństwie do wcześniejszych pokoleń nie boją się zmian. Co więcej tych zmian potrzebują. Oczekują, że w nowym miejscu pracy dostaną nowe wyzwania, będą mogli odnośić kolejne sukcesy i rozwijać się. Na tym im właśnie zależy. Nie na sukcesie firmy lecz na własnym rozwoju. Jeśli widzą, że ich rozwój w danej firmie zatrzymał się, szukają dalej. Szczególnie, że dzisiejszy rynek pracy im to bardzo ułatwia. Różnorodność ofert, stałe zapotrzebowanie na nowych pracowników jak również możliwość pracy na całym świecie sprawia, że decyzje o odejściu z firmy stają się jeszcze łatwiejsze. A w obwodzie zawsze mają jeszcze pracę na freelancie, na którą zapotrzebowanie również jest duże. Szacuje się, że Millenialsi pracują w firmach średnio około 2 lat. Co można zrobić, żeby ten okres wydłużyć? To co najczęściej wymieniają jako elementy pracy, które wydają się dla nich najistotniejsze to możliwość stałego rozwoju, elastyczne warunki pracy, ciekawe zadania do wykonania oraz poczucie, że praca, którą wykonują ma sens.

Pokolenie Millenialsów ma duży problem z akceptowaniem menagerów, szczególnie starszych. Uważają, że są od nich bystrzejsi, potrafią szybciej wykonywać zadania i nie chcą marnować czasu na zlecane rzeczy, które w ich odczuciu nie mają sensu. Chip Espinoza, autor książki „Managing the Millenials” twierdzi, że Millenialsi to pierwsze pokolenie, które nie widzi siebie w kategoriach podporządkowania starszym. Takie nastawienie sprawia, że często dochodzi do konfilktów. Millenialsi mają również duży problem z przyjmowaniem krytyki na swój temat. Co należy zrobić, żeby sprawić, aby Millenials szanował szefa? Stać się dla niego autorytetem, udowodnić, że posiada się większą wiedzę, zaimponować mu. Należy także dokładnie tłumaczyć dlaczego zlecona zadania są ważne i że nie są to tylko widzimisię szefa.

To co wyróżnia Millenialsów od wcześniejszych pokoleń to na pewno duże przywiązanie do technologii. Jednym z kluczowych czynników decydujących o wyborze pracodawcy jest stopień zaawansowania technologicznego firmy. Millenialsi są również bardzo przywiązani do technologii, z której korzystają na co dzień. Według badań „Millennials at Work: Reshaping the Workplace” bardzo często korzystają z własnych urządzeń w miejscu pracy oraz twierdzą, że możliwość korzystania z technologii, którą preferują sprawia, że są znacznie bardziej wydajni. Jest to kolejna wskazówka dla pracodawców jak przyciągnąć i utrzymać pracowników. Jednocześnie wyzwaniem jest pogodzenie indywidualnych preferencji pracowników odnośnie technologii z bezpieczeństwem danych i możliwością synchronizacji narzędzi niezbędnych do funkcjonowania firmy.

Nie da się ukryć, że pokolenie, które już za chwilę będzie stanowiło zdecydowaną większość osób na rynku pracy jest wyzwaniem dla dzisiejszych managerów. Kluczowe elementy, na których osoby zarządzające powinny się skupić to: plan rozwoju pracowników, komunikacja , transparentność i elastyczność co do warunków pracy. Firmy, które postanowią walczyć z tym i usilnie trzymać się starego porządku mogą mieć poważne problemy kadrowe. Dostosowanie swojej organizacji do potrzeb nowej grupy pracowników sprawi, że firma nadal będzie się rozwijać i skutecznie konkurować z firmami w swojej branży, a nie skupiać się głównie na problemach wewnętrznych.