
Wszystko zaczyna się od wizji biznesu, czyli wyobrażenia firmy w przyszłości. Jeśli jest dobrze opowiedziana, ale przede wszystkim realizowana staje się źródłem długotrwałego wzrostu firmy. Przygotowując plan CSR najpierw zacząć trzeba od określenia grup interesariuszy, zbadania ich potrzeb, motywów działania, które będą wspierały długofalowy cel biznesu. Dopiero wtedy można określić zakres konkretnych działań społecznie użytecznych, czyli nakierować wrażliwość i odpowiedzialność przedsiębiorstwa na potrzeby i oczekiwania interesariuszy i określić priorytety w ich realizacji. Tak powstaje organizacja ucząca się, składająca się z systemu zasad o określonej strukturze i przypisanych kompetencjach. Tak powstaje w końcu organizacja, która będzie mogła cieszyć się zaufaniem i szacunkiem interesariuszy. Funkcją dobrej wizji jest uwiarygodnienie przedsiębiorstwa. Jest to narzędzie marketingu i Public Relations. Wizja, jako wartość wspólna ogniskuje emocje i wartości wyznawane przez pracowników. Jest też akceleratorem zmian, inspiruje do innowacji zmierzających do lepszego, szybszego, tańszego wcielenia w życie zamierzeń w niej zawartych. W końcu ukierunkowuje i daje możliwość weryfikacji zgodności bieżących działań wobec długofalowych zamierzeń i wartości.
Należy kwestionować stan obecny, dążyć do jeszcze lepszych wyników. W zarządzaniu wizją można stosować podejście prognostyczne lub diagnostyczne. W pierwszym przypadku zakłada się, że punktem wyjścia jest wyobrażenie sytuacji idealnej wyabstrahowanej. Dopiero później poszukuje się metody wypełnienia luki strategicznej, czyli przestrzeni między tym, co jest możliwe dla organizacji a tym co byłoby wysoce pożądane. Ten model stymuluje do innowacyjności ambitne zespoły, które jednocześnie rozumieją całościową wizję przedsiębiorstwa.
W drugim podejściu – diagnostycznym – plany budowane są w oparciu o krytyczną ocenę zasobów i na tej podstawie budowany jest projekt usprawnień. Ten model sprawdzi się w organizacjach, gdzie przeważa personel analityczny.
Katalog inicjatyw nie jest zamknięty. Ograniczeniem może być wyobraźnia lub niechęć do innowacji. Pomagając innym tworzysz coś więcej niż relację z jednostką czy społecznością lokalną. To może mieć przełożenie na większą część społeczeństwa poza obszarem twojego głównego odziaływania. Weźmy pod uwagę polską kulturę i sztukę – czy ona nie buduje postaw patriotycznych? A czy patriotyzm konsumencki jest tylko frazesem? Staje się ruchem, przybierającym ostatnio na sile. Dlatego bez względu na branże, warto zaangażować się w sztukę współczesną realizując precyzyjnie zaprojektowane programy CSR spójne ze strategią marki. Moja społeczna odpowiedzialność przejawia się we wspieraniu polskiej sztuki i kultury, także tej lokalnej. Wsłuchuję się w głos sztuki, jej podpowierzchniowych znaczeń. W zamian otrzymuję bogactwo inspiracji.