Standaryzacja przedmiotów, od drobnych po produkty inwestycyjne, staje się drażniąca lub co najmniej nudna. Przełamujący schematy design tylko częściowo rozwiązuje problem. Oryginalnej wartości można doszukać się dzisiaj w produkcji rzemieślniczej albo sztuce. Jeśli chcesz mieć w domu coś naprawdę oryginalnego powinieneś zainteresować się inwestowaniem w sztukę. Wybór nie jest łatwy, ponieważ na rynku pojawiają się prace, które są kolejną odsłoną w gruncie rzeczy tego samego od dziesięcioleci. Żeby wyrobić sobie zmysł obserwacji i umiejętność oceny sztuki trzeba poświęcić jej trochę czasu.
Cywilizacja to władza nad światem, a kultura to miłość do świata.
Jeśli jesteś bywalcem galerii sztuki, z pewnością docenisz prace artystki Izy Chamczyk za ich oryginalność, niepowtarzalność. Jej prace są w ciągłym ruchu, jak życie - przynoszą niekiedy zaskakujące rozwiązania. Iza tworzy swoje prace na płótnie; specjalnie użyta farba schnie bardzo powoli, a grubo nałożona może nigdy nie zastygnie w takiej formie, jak chciała artystka. Farba tworząc grube nawisy, siłą grawitacji zmienia ich kształt, niekiedy dochodzi do pęknięć i rozlania się. Wierzchnia powłoka nawisu - słaba, delikatna nie wytrzymuje parcia ciężkiej niezastygłej farby.
Tu artefakty są jak życie - delikatne. Tworzenie skorupy to proces, na końcu którego ma powstać bariera ochronna, ale czy ta skorupa (maska) zdąży w porę się wzmocnić? A może trzeba przyjmować wszystko, co niesie życie i za wszystko być wdzięcznym, dziękować? Wszystko jest ważne, wszystko rodzi się w bólu, przynosząc nowe (życie).
Katarzyna Haber – kurator wystawy: „Strukturalne malarstwo Izy Chamczyk pełni podobną funkcję jak jej preformanse. Istotą jest jego procesualność. Zmiana jakiej podlegają obrazy mniej lub bardziej nieprzewidywalna staje się elementem gry z widzem. Obrazy Izy Chamczyk malowane farbą alkidową i nitro wydają się sensualne. Powstają w skrajnych emocjach. Ich kolor nierzadko ostry, prowokujący jest efektem ogromnej odwagi artystki.”
Dla mnie malarstwo Izy jest zaskakującą przygodą z obrazem. Kiedy odwiedzam jej pracownię, widzę zmiany na płótnach – powstają nowe kształty nawisów farb, czasami płynie po płótnach stróżka farby, powstają pęknięcia. Każdy dzień przynieść może nowe, zaskakujące rozwiązania. Nigdy nie wiesz, jak długo obraz wytrzyma w danym kształcie, jak się zmieni. Czy wciąż będziesz go akceptować?
Prace Izy Chamczyk można kupić poprzez Artventure i Galerię Apteka Sztuki, gdzie otrzymasz pełne wsparcie w wyborze. Kupujesz jednak na własne ryzyko – prace są niemal „żywe” - farba sama dokonuje wciąż zmian na płótnie. Patrząc na obrazy Izabeli Chamczyk, mam jednak całkowitą pewność, że w swoich najlepszych dokonaniach ściga ona niemożliwe, chodzi tylko po granicach. I że jest tego w pełni świadoma. Może dlatego inni wykonują tylko malarstwo, a ona próbuje pochwycić znikający punkt. Pozornie potoczny zwrot „samo życie”, gdy przez chwilę o nim pomyśleć oddaje jedną z największych tragedii istnienia: „samo życie” to przecież ciągła zmiana, często nieprzewidywalna. Ta wywołująca dreszcz emocji świadomość nieodwracalnej zmiany Takie jest malarstwo Izabeli Chamczyk.